Michał Boni nazwał zakaz Marszu "ważną decyzją, trudną i mądrą". "Teraz organizatorzy i policja zgodnie procedurą muszą przedstawić argumenty: że będzie bezpiecznie, lub jest zagrożenie! Bezpieczeństwo mieszkańców najważniejsze!" - napisał na Twitterze.
Decyzję Gronkiewicz-Waltz chwalił też Borys Budka. - W poprzednich latach do różnych incydentów podczas Marszu Niepodległości dochodziło. A w tym roku doskonale wiemy, że kilkadziesiąt procent policjantów jest na zwolnieniach L4. Że Komendant Główny Policji próbuje to jakoś łatać specjalnymi dodatkami. Być może okazało się, że policja nie jest w stanie zapewnić pełnego spokoju i bezpieczeństwa w Dzień Niepodległości - powiedział w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.
Część polityków opozycji skrytykowała jednak decyzję.