Reklama
Rozwiń
Reklama

Schudnąć raz na zawsze

Można będzie nie tyć, a nawet stracić na wadze bez diety i ćwiczeń.

Aktualizacja: 23.12.2014 07:45 Publikacja: 23.12.2014 01:00

fot. Tobyotter

fot. Tobyotter

Foto: Flickr

Jedzenie to jedna z większych przyjemności w życiu. Niestety, często prowadzi do nadwagi, a nawet otyłości – czyli jednej z większych niedogodności w życiu. Czy nauka wreszcie pomoże ludziom przeżywającym rozterki nad talerzem – zjeść czy nie zjeść jeszcze jednego kęsa?

Bardzo obiecujące są badania prowadzone przez zespół z Harvard Stem Cell Institute, Harvard University oraz Massachusetts General Hospital. Amerykańskim uczonym udało się przekształcić tzw. biały tłuszcz w tłuszcz brunatny, łatwo spalany przez organizm. Tkanka ta bywa wykorzystywana także jako źródło energii, wprawdzie szybko pojawia się w organizmie, ale równie łatwo jest zużywana, dlatego nie ona jest utrapieniem ludzi otyłych, lecz tkanka złożona z tłuszczu białego. Wiadomość o tym zamieszcza pismo „Nature Cell Biology".

Pozostało jeszcze 82% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Zdrowie
Recepta na konkurencyjność przemysłu farmaceutycznego
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Zdrowie
Innowacje w opiece zdrowotnej jako katalizator konkurencyjności
Zdrowie
Pedagożka tłumaczy: ADHD u kobiet wygląda inaczej
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
psychologia
Czym jest ADHD burnout i maska ADHD – wyjaśnia psycholożka Monika Kotlarek
Reklama
Reklama