Jak podaje onet.pl - w grupie spraw trwających od dwóch do pięciu lat ten wzrost - w porównaniu z rokiem 2014 - wyniósł aż 360 procent. Skąd ta niewydolność śledczych? - Nieprawdą jest, że nastąpił gwałtowny wzrost liczby śledztw długotrwałych - przekonuje rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik.
Dane dotyczące gwałtownego wzrostu ilości spraw, które w prokuraturach po prostu się "wloką" zebrało Stowarzyszenie "Lex Super Omnia" (dalej-LSO), zrzeszające śledczych w kontrze do "dobrej zmiany".
Czytaj także: Prokuratorzy chcą dymisji Ziobro i Święczkowskiego
O sprawie jako pierwsza napisała "Gazeta Wyborcza". - Ręce opadają - tak w rozmowie z Onetem efekty pracy prokuratorów w ostatnich trzech latach podsumowuje prok. w stanie spoczynku Iwona Palka z zarządu LSO.
Poza opóźnieniami i niewydolnością, LSO zwraca też uwagę na wysokość nagród, przyznawanych za "dobrej zmiany" - głównie prokuratorom z Prokuratury Krajowej czy osobom "funkcyjnym".