W Instytucie Kardiologii (IK) w Aninie na przeszczep serca czeka obecnie kilkudziesięciu chorych. To o 20 proc. więcej niż rok wcześniej i kilkadziesiąt procent więcej niż jeszcze dekadę temu. A będzie ich przybywać, bo chorych z NS jest coraz więcej i w ciągu ich liczba może się zwiększyć nawet o 35–50 proc.
– Wszyscy na transplantację będą czekać w długich kolejkach, a spora część nie doczeka jej w ogóle. Mamy za mało organów do przeszczepu, a te w gorszym stanie, na które musimy się decydować, mogą nie dawać takiej gwarancji przeżycia jak zdrowe – mówi prof. Mariusz Kuśmierczyk, kierownik Kliniki Kardiochirurgii i Transplantologii IK w Aninie, mazowiecki konsultant wojewódzki w dziedzinie kardiochirurgii.