Kwota na rozpoczęcie finału co roku jest wyższa, tak też jest w tym roku. WOŚP zebrała już o ponad 1,7 mln złotych więcej niż w ubiegłym roku.
Hasło tegorocznego finału brzmi "Wiatr w żagle". Blisko 120 tysięcy wolontariuszy wychodzi dziś na ulice w Polsce i na całym świecie, z puszkami terminalami płatniczymi, by zbierać pieniądze na polepszenie standardów diagnostycznych i leczniczych w dziecięcej medycynie zabiegowej. Orkiestrę w tym roku wspiera 1760 sztabów. Koncert odbędą się m.in. w Tajlandii, Nowej Zelandii, Australii i na Zanzibarze.
Nietypowo, część zbiórki na WOŚP w tym roku jest przeznaczona dla płonącej w pożarach Australii. Sztaby Orkiestry w Perth, Melbourne i Sydney będą zbierały datki na ten cel.
Oprócz zbiórki pieniędzy prowadzone są bardzo liczne aukcje. W tym roku można wylicytować m.in. replikę medalu noblowskiego Olgi Tokarczuk, kolację z Robertem Lewandowskim czy kurtkę Bogusława Lindy z filmu "Psy".
Główny koncert w Warszawie rozpocznie się o 15.30 na Placu Bankowym w Warszawie. O 16-tej na scenie w pobliżu Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku - finał pod hasłem "Gdańsk dzieli się dobrem", nawiązującym do ostatnich słów prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, zamordowanego podczas ubiegłorocznego finału WOŚP. Kulminacyjnym wydarzeniem zbiórki jest "Światełko Do Nieba", które rozpocznie się o 20.00 z Gdańska, a potem przeniesie się do Warszawy. W tym roku, zamiast fajerwerków, organizatorzy przygotowali widowisko świetlno-muzyczne.