Chcesz salę za darmo? To do Śródmieścia

W sali obrad radnych Śródmieścia oprócz sesji odbywają się... spotkania stowarzyszeń partyjnych. I to za darmo.

Publikacja: 26.11.2007 04:51

W ubiegłą sobotę odbył się tam konwent Stowarzyszenia Młodych Demokratów. Burmistrz dzielnicy nie wziął od nich pieniędzy za wynajem. Warunek był jeden: musieli po sobie posprzątać.

Młodzieżówka PO (ok. 7 tys. osób) nie ma stałej siedziby, więc dotychczas korzystała z gościnności posłów i spotykała się w ich biurach, np. u Małgorzaty Kidawy-Błońskiej (PO) w Al. Ujazdowskich. Dlaczego tym razem wybrali śródmiejski urząd?

– Któryś z naszych kolegów wybrał tę salę i wszystkim się spodobało – tłumaczy przewodniczący Młodych Demokratów Tomasz Kacprzak. – Chcieliśmy pokazać osobom spoza stolicy, jak wygląda praca radnych. Najpierw mieliśmy się spotkać w tygodniu, ale większość z nas to studenci i uczniowie, więc zdecydowaliśmy się na sobotę. Skoro nie można było posłuchać radnych, to chociaż zobaczyliśmy salę obrad. Niektórzy byli pod wielkim wrażeniem, robili sobie zdjęcia – wywodzi Kacprzak. Zapewnia, że niczego nie zniszczyli i po zakończeniu konferencji posprzątali. – Zostawiliśmy większy porządek, niż zastaliśmy – przekonuje szef młodzieżówki.

Burmistrz dzielnicy Wojciech Bartelski (PO) nie widzi problemu w darmowym udostępnianiu sali i oferuje taką pomoc „w miarę możliwości” innym stowarzyszeniom, które zgłoszą zapotrzebowanie. – Jakiś czas temu przyszli do mnie koledzy z PiS i też im salę udostępniłem – dodaje. – Jeśli szukacie sensacji, to jej nie znajdziecie – odpowiada na pytanie „Rz”.

Sprawdziliśmy. Okazało się, że osobą, która zwracała się o wypożyczenie sali, był wiceprzewodniczący rady dzielnicy Paweł Puławski (PiS). – Prosiłem nie o salę, ale o użyczenie holu. I nie dla mnie, tylko dla ludzi rekrutowanych do komisji wyborczych – wyjaśnia Puławski. Władze innych dzielnic nie użyczają sali rady za darmo politykom. Czasem tylko organizacjom pozarządowym z terenu dzielnicy, np. pomagającym niepełnosprawnym.

– Organizacje partyjne musiałyby zapłacić normalną cenę wynajmu takiej sali – zastrzega burmistrz Targówka Grzegorz Zawistowski (PO). – Nie ma praktyki, by w urzędzie odbywały się zgromadzenia partyjne – zaznacza też burmistrz dzielnicy Włochy Michał Wąsowicz (PiS).

W ubiegłą sobotę odbył się tam konwent Stowarzyszenia Młodych Demokratów. Burmistrz dzielnicy nie wziął od nich pieniędzy za wynajem. Warunek był jeden: musieli po sobie posprzątać.

Młodzieżówka PO (ok. 7 tys. osób) nie ma stałej siedziby, więc dotychczas korzystała z gościnności posłów i spotykała się w ich biurach, np. u Małgorzaty Kidawy-Błońskiej (PO) w Al. Ujazdowskich. Dlaczego tym razem wybrali śródmiejski urząd?

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!