Najnowsze produkcje bułgarskie nakręcone po 2000 roku pokaże podczas tygodniowego przeglądu kino Luna. Będzie okazja się przekonać, jakie historie interesują artystów, którzy od niedawna są członkami Unii Europejskiej.
O niezwykłym uczuciu łączącym pewną Turczynkę i Bułgara opowiadają „Skradzione oczy” w reżyserii Radoslava Spassova. On jest urzędnikiem pilnującym bardzo ważnych pieczęci. Ona spróbuje je ukraść...
Widzowie „Emigrantów” przekonają się natomiast, że losy Bułgarów niewiele różnią się od wyborów, które muszą podejmować Polacy. Troje bohaterów łączy przyjaźń i brak życiowych perspektyw. Z trudem wiążą koniec z końcem. Pewnego dnia postanawiają poszukać swojej szansy za granicą. Mają nadzieję, że wyjazd ich odmieni. – To smutna historia, ale opowiedziana z humorem – mówi reżyser Ivailo Hristov – Takie jest życie: tragedia może być śmieszna – wszystko zależy od perspektywy.
Wątki miłosne pojawią się i w „Pannie Zee” w reżyserii Georgi Djulgerova. Młoda dziewczyna nie wierzy w przyjaźń, nie ufa mężczyznom, jej zdaniem życie to bezwzględna walka o przetrwanie. Nieszczęśliwy romans może pokazać, że miała rację.
Współorganizatorem przeglądu jest Bułgarski Instytut Kultury i Ambasada Bułgarii.