Jedna deska dla pary nóg

Jeśli dopiero zaczynamy przygodę ze snowboardem kupmy miękką deskę. Sprzedawca w sklepie doradzi, którą wybrać

Publikacja: 14.02.2008 00:22

Jedna deska dla pary nóg

Foto: Rzeczpospolita

Kandydat na snowboardzistę powinien wiedzieć, że deski do uprawiania tego sportu dzielą się na miękkie i twarde. Na jednej i drugiej można nauczyć się jeździć, ale pierwsze kroki na stoku lepiej robić na desce miękkiej.Nauka jazdy na miękkiej desce do snowboardu, i co ważniejsze doskonalenie techniki, przebiega płynnie i łagodnie, a poziom umiejętności rośnie z każdym dniem. – Męczymy się na niej wolniej i rzadziej upadamy, bo ten sprzęt łatwiej wybacza błędy. Z elastyczną deską na nogach łatwiej też wstawać ze stoku – mówi Norbert Bendowski, sprzedawca w dziale zimowym sklepu Ski Team.

Fachowiec radzi też, by nie słuchać opinii, że miękka deska jest przeznaczona do skakania, a twarda do szybkiej jazdy na krawędziach. – Na początek lepiej kupić deskę po to, by nauczyć się dobrej techniki jazdy. Później przyjdzie czas na dalsze postępy, czy to w halfpipie (konstrukcja śnieżna w kształcie rynny, w której snowboarder wykonuje ewolucje – graby, salta i obroty), czy między tyczkami – dodaje Bendowski.

Zasada numer jeden podczas kupowania pierwszego sprzętu – zawsze pytać sprzedawców o dokładne przeznaczenie każdej deski. Pamiętajmy, że najlepsza i najdroższa deska wcale nie zapewnia prawidłowego rozwoju umiejętności snowboardzisty.

Dla nowicjuszy najlepsza jest tzw. all mountain. Deski tego typu umożliwiają zarówno jazdę w puchu, na krawędziach, jak i skakanie w snowparku. Deska powinna być dłuższa, gdy jest naprawdę miękka, a użytkownik jest szczupły i wysoki. Dla osób niższych lub tęższych powinna być krótsza i odrobinę twardsza.

Wśród miękkich desek typu all mountain w warszawskich sklepach sportowych królują głównie marki Burton, Rossignol, Salomon, k2, Ride, Santa Cruz. Ceny najpopularniejszego na polskich stokach Burtona zaczynają się już od 449,95 zł i sięgają do 1499,95. Ceny desek k2 mieszczą się w widełkach od 749 zł za model Vandal do 2119 zł za k2 Darkstar.

Kupując sprzęt, zwróćmy uwagę na materiał, z jakiego wykonany jest rdzeń, czyli to, co ma deska w środku. Do budowy snowboardu stosuje się dwa typy rdzeni: drewniany i piankowy. Uwaga – nie należy kupować tych z rdzeniem piankowym – a właśnie takie deski dominują w supermarketach. To oferta, która powinna być adresowana do dzieci o wadze do 35 kg. Powód? Istnieje duże prawdopodobieństwo złamania takiej deski. Jej fatalne właściwości jezdne i mała elastyczność sprawiają, że taki sprzęt „nie lubi skręcać”.

Jak więc uniknąć kupna mało wytrzymałej pianki? – Trzeba w nią lekką uderzyć palcami – radzi Krzysztof Kowalczyk z działu zimowego sklepu Decathlon. – Deska z drewnianym rdzeniem wydaje odgłosy łagodne dla ucha, prawie takie same jak zwykłe drewno. Natomiast pianka wydaje dźwięk głuchy, pusty i bez echa.

Podobnie jak w przypadku nart, szalenie ważne dla bezpieczeństwa użytkownika snowboardu są wiązania. Jeszcze niedawno hitem były wiązania typu step-in, ponieważ wpinanie i wypinanie się z deski odbywa się łatwo i szybko, nie potrzeba do tego żadnych pasków ani klamer. Do wiązań step-in potrzebujemy jednak specjalnych butów, ale ich znalezienie już nie jest takie łatwe.

Jakie wybierać buty? Przede wszystkim muszą być świetnie dopasowane pod względem rozmiaru. – Nie krępujmy się do znudzenia pytać sprzedawcę i mierzyć obuwie przez godzinę, bo źle dopasowany but będzie potem dokuczał i stanie się prawdziwą zmorą na stoku – mówi Norbert Bendowski. – But nie może być za mały, bo będzie cisnął stopę, ani za duży, bo noga, a zwłaszcza pięta, będzie się przesuwała, obcierała i przeszkadzała w jeździe.

Buty muszą być wykonane z materiałów nieprzemakalnych. Dobry but powinien mieć wyciąganą wkładkę, czyli tzw. but wewnętrzny, co bardzo przyspiesza wysychanie.

Najlepsze funkcjonalne twarde buty snowboardowe to takie, które mają minimum trzy klamry. Idealnie jest, gdy klamry są cztery, po dwie na śródstopiu i na goleni. Szukajmy ich w dużych sklepach sportowych, np. w Decathlonie, Go-Sport i Ski Team.

Wielu klientów zastanawia się, czy w odzieży narciarskiej można jeździć na desce. Można, ale ubranie się w kombinezon narciarski na jazdę snowboardem wróży kłopoty. – Jeżdżący na desce musi mieć więcej luzu. Taka jest specyfika tego sportu – mówi Bendowski. – No i ubrania powinny być bardziej kolorowe, a to już wymóg mody. Nasz sklep (Ski Team – przyp. red) oferuje ubrania marek: Bonfire, Rip Curl, Ride, Analog.

Ponieważ snowboardziści częściej od narciarzy lądują na śniegu, okrycie, oprócz standardowo wysokiej nieprzemakalności i czynnika przenikania wiatru, powinno mieć uszczelnione szwy, wentylacyjne suwaki i oddychającą membranę. Atutem kurtki będzie kieszeń na odtwarzacz MP3. Takie gadżety w swoich kurtkach oferuje większość producentów.

Pod spodnie, luźniejsze niż na narty, obowiązkowo zakładamy termiczną bieliznę. Sprzedawcy ostrzegają przed zakładaniem bawełnianych koszulek, które wchłaniają pot i momentalnie oziębiają ciało. Sklepy Ski Team oferują taką bieliznę np. marki Spider, która jest, niestety, droga. Za koszulkę pod kurtkę trzeba zapłacić nawet 479 zł. Początkujący snowboardziści nie powinni też zapominać o elementach ochronnych. Za takie dodatki wyprodukowane np. przez firmę Daines trzeba zapłacić od 259 zł do nawet 999 zł. Tegorocznym hitem ochronnym są zbroje na korpus i spodenki chroniące biodra i... cztery litery każdego snowboardowego żółtodzioba.

dla niej

- deska Burton Venus (699,99 zł Intersport)

- buty i wiązania Nordica (499,95 zł i 179,99 zł Go-Sport)

- kurtka Rip Curl (539 zł Ski Team) ? spodnie Iguana (379,95 zł Go-Sport), kask

- gogle Uvex (179,99 zł Intersport) zestaw firmy Redical

- deska, wiązania i buty (754,97 zł)

- kurtka i spodnie Brunotti (odpowiednio 349 zł i 169 zł)

Exi Sport w Centrum Skorosze

dla niego

- deska z wiązaniami i buty Salomona (499,99 zł i 459,99 zł, Intersport)

- spodnie Iguana (499,95 zł, Go-Sport)

- kurtka Bonifire (449 zł, Ski Team), kask Red Buzzcup (239,99 zł, Intersport) i gogle Uvex Tomahawk (199,99 zł, Intersport) zestaw firmy Radical

- deska satisfaction z wiązaniami (499, 98 zł), buty (224, 99 zł), kurtka Brunotti i spodnie (odpowiednio 249,99 zł i 149,99 zł)

Exi Sport w Centrum Skorosze

dla dziecka

- deska L4 You z wiązaniami (299 zł)

- buty Salomon (459,99 zł)

- kurtka Roxy (769 zł)

- spodnie Burton (529 zł), kask Carrera (179,99 zł)

- gogle Uvex (249 zł)

Intersport

Kandydat na snowboardzistę powinien wiedzieć, że deski do uprawiania tego sportu dzielą się na miękkie i twarde. Na jednej i drugiej można nauczyć się jeździć, ale pierwsze kroki na stoku lepiej robić na desce miękkiej.Nauka jazdy na miękkiej desce do snowboardu, i co ważniejsze doskonalenie techniki, przebiega płynnie i łagodnie, a poziom umiejętności rośnie z każdym dniem. – Męczymy się na niej wolniej i rzadziej upadamy, bo ten sprzęt łatwiej wybacza błędy. Z elastyczną deską na nogach łatwiej też wstawać ze stoku – mówi Norbert Bendowski, sprzedawca w dziale zimowym sklepu Ski Team.

Pozostało 90% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!