Gwiazdy nie zastąpią awangardy

Mariusz Adamiak, twórca i szef festiwalu Warsaw Summer Jazz Days

Publikacja: 24.06.2008 09:24

Gwiazdy nie zastąpią awangardy

Foto: Rzeczpospolita

Rz: Ten festiwal wydaje się najlepszy w historii, a jednak nie wygląda pan na zadowolonego...

Mariusz Adamiak: – Chciałem zaprezentować najlepszą dostępną teraz muzykę, a wycofał się jeden ze sponsorów i musiałem odwołać niekomercyjne występy. Plany były ambitne, a skończyło się na gwiazdach, które muszą być w programie.

Czy w sytuacji, gdy sponsorzy wycofują się w ostatniej chwili z obietnic, będzie można kiedykolwiek zorganizować nowatorskie projekty z mniej popularnymi wykonawcami?

Może kiedyś nie będę musiał udowadniać, że pokazuję to, co jest w jazzie najlepsze. Ciągle pracuję na taką pozycję. Dziś, by mieć sponsorów, muszę zaprosić artystów wszystkim znanych. Dlatego powtarza się Pat Metheny czy Bobby McFerrin, a ja chciałbym pokazywać nowe twarze. Zazdroszczę festiwalowi Warszawska Jesień, który ma pełną swobodę artystyczną w doborze wykonawców.

Dlatego że na awangardzie w muzyce współczesnej mało kto się zna?

Nie musi się znać, wystarczy, że sponsorzy mają zaufanie do organizatora. Chętnie zrobiłbym koncerty awangardowych jazzmanów w małych salach dla 200 – 300 osób. Ale wtedy w opinii niektórych spadłaby ranga festiwalu.

Jest jakiś powód do radości?

Przede wszystkim udało się zorganizować koncerty przez cztery dni pod rząd i to wielkich nazwisk, które robią wrażenie na przeciętnym słuchaczu. Nigdy w historii nie mieliśmy tak wielu sław na jednym festiwalu. Niestety, to stawia nas w jeszcze trudniejszej sytuacji w przyszłym roku. Bo kogo mielibyśmy zaprosić? Sam już nie wiem.

Kto według pana będzie w tym roku największą gwiazdą?

Kwartet Branforda Marsalisa, który uważam za najlepszy jazzowy zespół na świecie. Wiem, że po ostatnich koncertach Wayne’a Shortera jemu właśnie niektórzy przyznają palmę pierwszeństwa, ale ja stawiam go na drugim miejscu. Cieszę się, że będzie Branford, bo on akurat nie gra muzyki komercyjnej.

Na wielkich imprezach jak North Sea Jazz w Rotterdamie, a wcześniej w Hadze, duże wytwórnie płytowe, m.in. Verve i Blue Note, organizują własne dni z występami swoich artystów na jednej czy nawet kilku scenach. Czy próbował pan zachęcić do współpracy przedstawicielstwa tych wytwórni?

Oni cieszą się, że występują ich wykonawcy, ale nie chcą dać na to nawet złotówki. Ciężar finansowy musimy wziąć na siebie albo przekonać sponsorów. A więc wracamy do punktu wyjścia – muszą być znane nazwiska. A wtedy mało istotne, jaką wytwórnię reprezentują.

Czy jesienią odbędzie się JVC Jazz Festival?

Firma JVC wycofała się ze sponsorowania jazzu, ale festiwal się odbędzie, choć jeszcze nie wiem pod jaką nazwą. Jak na razie przygotowujemy koncert zespołu trzech basistów: Markus Miller/Stanley Clarke/Victor Wooten. Właściciel znaku Jazz Jamboree Ars Polona zwrócił się do nas z propozycją organizacji tej imprezy, ale wiem, że może to spowodować konflikt z PSJ. Jesteśmy firmą do wynajęcia.

Jak ocenia pan życie jazzowe w Polsce?

Przypomina nadęty balon. Dużo osób przyznaje się do słuchania jazzu, ale prawdziwych fanów, którzy kupują płyty i bilety na koncerty, jest niewielu. Natomiast coraz częściej organizuje się tzw. softjazzowe zamknięte występy dla firm, które wolą własną imprezę niż sponsorowanie festiwalu.

Rz: Ten festiwal wydaje się najlepszy w historii, a jednak nie wygląda pan na zadowolonego...

Mariusz Adamiak: – Chciałem zaprezentować najlepszą dostępną teraz muzykę, a wycofał się jeden ze sponsorów i musiałem odwołać niekomercyjne występy. Plany były ambitne, a skończyło się na gwiazdach, które muszą być w programie.

Pozostało 90% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!