Wraca sprawa Wieczerzaka

Najlepsi specjaliści z biura do spraw przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej przejęli główne wątki sprawy nazywanej aferą Grzegorza Wieczerzaka, byłego szefa PZU Życie - dowiedziała się "Rz".

Aktualizacja: 21.09.2008 19:18 Publikacja: 20.09.2008 15:01

Grzegorz Wieczerzak

Grzegorz Wieczerzak

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Dwie doświadczone śledcze: prokurator Hanna Gorajska-Majewska oraz Anna Karlińska ostatecznie ocenią, czy Wieczerzak robił przekręty, na których spółka straciła miliony i czy trafi za to przed sąd.

Jego los w dużej mierze zależy od biegłych. - Nowy zespół biegłych został już powołany. Ocenią oni m.in. pożyczki oraz ich zabezpieczenia,udzielane przez PZU Życie w czasie, gdy prezesem firmy był Grzegorz Wieczerzak - mówi "Rz" Hanna Gorajska-Majewska, która prowadzi główne śledztwo - to, w którym wcześniej były prezes miał zarzut wielomilionowej niegospodarności. - Opinia będzie gotowa nie wcześniej niż w połowie listopada. Na razie nie sposób przesądzić, jak zakończy się postępowanie.

Druga ze śledczych: Anna Karlińska zajmuje się tzw. wątkiem reklamowym, czyli wydatków PZU Życie na reklamę i poligrafię. Obie mają kilkunastoletnie doświadczenie w prowadzeniu m.in. trudnych spraw gospodarczych.

Afera z Grzegorzem Wieczerzakiem w roli głównej wybuchła latem 2001 roku. Został on wtedy zatrzymany, na blisko trzy lata trafił do aresztu, a prokuratura zarzuciła mu rażącą niegospodarność: spowodowanie w spółce 173 mln zł strat. Ich rozmiary porównywano do afery FOZZ.

Ale akt oskarżenia, który pod koniec 2002 r. trafił do sądu upadł i skompromitował prokuraturę. Sprawę położyła niekompetentna biegła. Nie potrafiła rzetelnie wyliczyć strat, a śledczy bezkrytycznie jej zawierzyli.

Wiosną 2004 r. sąd zwrócił sprawę do poprawki, ale długo stała w miejscu. Przerzucano ją do kolejnych prokuratur: apelacyjnej, okręgowej, a kilku śledczych prowadziło jej różne wątki. Teraz przejęli ją prokuratorzy z najwyższej półki. W praktyce, muszą wszystko zbadać od podstaw.

Więcej - w poniedziałek w "Rzeczpospolitej"

Dwie doświadczone śledcze: prokurator Hanna Gorajska-Majewska oraz Anna Karlińska ostatecznie ocenią, czy Wieczerzak robił przekręty, na których spółka straciła miliony i czy trafi za to przed sąd.

Jego los w dużej mierze zależy od biegłych. - Nowy zespół biegłych został już powołany. Ocenią oni m.in. pożyczki oraz ich zabezpieczenia,udzielane przez PZU Życie w czasie, gdy prezesem firmy był Grzegorz Wieczerzak - mówi "Rz" Hanna Gorajska-Majewska, która prowadzi główne śledztwo - to, w którym wcześniej były prezes miał zarzut wielomilionowej niegospodarności. - Opinia będzie gotowa nie wcześniej niż w połowie listopada. Na razie nie sposób przesądzić, jak zakończy się postępowanie.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!