[srodtytul]Zagraj to jeszcze raz, Woody [/srodtytul]

[b]Powszechnie znane jest filmowe życie Woody’ego Allena. Mniej popularne jest jego muzyczne wcielenie. Możemy je poznać w niedzielę w Kongresowej [/b]

Adam Ciesielski

Pasją Woody’ego Allena jest jazz, a właściwie styl nowoorleański; inne, nowsze nurty, począwszy od bebopu, nie wchodzą w rachubę. Miłością do muzyki synkopowanej zapałał w dzieciństwie, gdy – jeszcze jako Allen Konigsberg – w rodzinnym domu na Brooklynie usłyszał audycję poświęconą Sidneyowi Bechetowi. Ton Becheta i jego improwizacje zafrapowały chłopca. – To brzmiało cudownie – wspominał po latach. Marzył, by grać tak samo, wzorem mistrza próbował ćwiczyć na saksofonie sopranowym, uznał go jednak za trudny i przerzucił się na drugi instrument Becheta – klarnet. Poza Bechetem jego bohaterami stali się Johnny Dods, Jimmie Noon, a zwłaszcza George Lewis.

[b]Żelazne poniedziałki[/b]

Amator muzyki synkopowanej, którym Woody jest do dziś, starał się możliwie wiernie odtwarzać brzmienie i sposób improwizowania Lewisa – artysty, którego wymienia jednym tchem obok swych największych idoli: Groucho Marxa, Willie’ego Maysa i Ingmara Bergmana.

Zasłuchany w muzykę nowoorleańskich mistrzów marzył, by całkowicie poświęcić się jazzowi, skalę swego talentu oceniał jednak trzeźwo i nie chciał kusić losu. Próbował różnych zajęć, nim wreszcie osiągnął sukces w kinie. Zajęcia filmowe nie pochłaniają go jednak na tyle, by miał rezygnować z muzycznych pasji.

Przed laty w Nowym Jorku postanowiłem dostać się do Michael’s Pub przy East 55th St. na Manhattanie, gdzie w każdy poniedziałek z miejscowym zespołem grywał Woody Allen (w ostatnich latach koncertuje on w nieodległym od tamtego adresu The Carlyle Hotel).

Artysta jest tak przywiązany do tego poniedziałkowego obrzędu, że w 1978 roku zrezygnował nawet z uroczystości wręczania nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej, a czekał go Oscar za film „Annie Hall“, byle tylko – jak zawsze – pograć sobie z kolegami.

[b]Człowiek z klarnetem[/b]

Gdy przyszedłem do Michael’s Pub, miejsc wewnątrz już nie było, podglądałem więc i nasłuchiwałem od drzwi. Właśnie ścichły głosy, bo przy stoliku na froncie, nakrytym, jak wszystkie, obrusem w zielono-białą kratę, jak spod ziemi pojawił się niepozorny mężczyzna w okularach z ciemną oprawą i w białej koszuli z rozpiętym kołnierzykiem. Otworzył podniszczony futerał i wprawnymi ruchami wyjmował po kolei tkwiące w nim części klarnetu, by złożyć je w całość. To on! Gdy wybrzmiały ostatnie dźwięki wykonywanego właśnie przez zespół kawałka, Allen zręcznie wskoczył na estradę i zajął miejsce obok pianisty. Trębacz pstryknął palcami, nabijając rytm i za sekundę rozległ się stary temat „In the Shade od the Old Apple Tree“. Jako trzeci – po trębaczu i pianiście – solówkę zagrał klarnecista. 

Gdy muzyka wybrzmiała, z burzą braw zmieszały się okrzyki: „Go on, go on!“ (Graj dalej!) I ja, choć nie był to popis porywający – ot, poprawna, wytrenowana na sztywno kombinacja motywu przewodniego z miniimprowizacją – dołączyłem do chóru. Trzeba cenić uporczywą miłość do jazzu, więc zawołałem: Play it again, Woody!

Niedziela, godz. 19, Sala Kongresowa, bilety 180 – 680 zł

O Woodym Allenie czytaj także w „Rzeczpospolitej”

[srodtytul]Tuż przed sylwestrem – nasze propozycje na spędzenie wolnego czasu z dziećmi[/srodtytul]

[b]Okres między świętami i Nowym Rokiem to czas relaksu dla całej rodziny. Wspólna wyprawa na lodowisko, basen, do kina lub za miasto spodoba się zarówno starszym, jak i młodszym domownikom. Jakie punkty są otwarte?[/b]

[b]Kino Luna[/b]

ul. Marszałkowska 28, tel. 022 621 78 28Warto wybrać się tu w poniedziałek (29.12), bo tego dnia kino proponuje seanse za 5 zł.

[b]Miejski Ogród Zoologiczny[/b]

ul. Ratuszowa 1/3, tel. 022 619 40 41, godz. 9 – 1617 grudnia urodził się nowy mieszkaniec zoo – biały kucyk. Odwiedzając go, sprawdźmy też, co wyczyniają z otrzymanymi w wigilijny wieczór zabawkami szympansy.

[b]Sztuczne lodowisko na Bemowie[/b]

ul. Górczewska, róg Powstańców Śląskich, godz. 9 – 22Zadaszona ślizgawka o pow. 600 m kw. Przy lodowisku jest wypożyczalnia łyżew i stanowisko, przy którym można je naostrzyć.

[b]Lodowisko Arena[/b]

pl. Defilad, pon. – czw. godz. 8 – 20, pt. – niedz. godz. 8 – 21Bezpłatna ślizgawka w centrum miasta.

[b]Figlowisko[/b]

obok Multikina, stacja metra Imielin, czynne całą dobę Jednocześnie może ślizgać się tu około 300 osób. Druga godzina gratis.

[b]Wodny Park [/b]

ul. Merliniego 4,

tel. 022 854 01 30, pon. – pt. godz. 6.30 – 22, sob. – niedz. godz. 8 – 22Basen olimpijski, rekreacyjny i do nauki pływania, brodzik dla dzieci, sztuczna rzeka, 45- i 72-metrowe ślizgawki wodne, wodospady, źródła, masaże podwodne.

[b]Prawy Brzeg[/b]

ul. Jagiellońska 7, tel. 022 619 39 47, pon. – pt. godz. 6.30 – 8 oraz 14 – 22, sob. – niedz. godz. 6.30 – 14 Basen sportowy i rekreacyjny, 70-metrowa zjeżdżalnia, sztuczna rzeka, brodzik.

[b]Karczma Stara Chata[/b]