Co najmniej do lipca, a więc zakończenia wyborów prezydenckich Prawo i Sprawiedliwość nie wybierze szefa Klubu Parlamentarnego. W katastrofie prezydenckiego samolotu w Smoleńsku zginęła Grażyna Gęsicka, która kierowała pracami KP PiS. Jak dowiedziała się "Rz" - do końca kampanii wyborczej funkcję przewodniczącego będzie sprawował Marek Kuchciński.
- Nie musimy w tej chwili dokonywać wyboru przewodniczącego. W tej chwili cała para idzie w kampanię prezydencką. Zapadła decyzja by Marek jeszcze przez co najmniej osiem tygodni kampanii kierował naszym klubem parlamentarnym - mówi "Rz" członek władz Prawa i Sprawiedliwości.
Nasz rozmówca dodaje, że taka decyzja ma zapobiec ewentualnym konfliktom w PiS dotyczącym wyboru przewodniczącego. O tę funkcje bardzo mocno zabiegał Kuchciński, ale parlamentarzyści PiS wskazywali też na inne kandydatury: Jarosława Zielińskiego i Mariusza Błaszczaka.
Za dwa tygodnie natomiast PiS natomiast najprawdopodobniej zadecyduje o wyborze kandydata na wicemarszałka Sejmu z ramienia tej partii. - Toczą się nieoficjalne kuluarowe rozmowy, padają różne nazwiska - przyznaje poseł Mariusz Błaszczak, rzecznik klubu PiS.
Wśród posłów PiS jako kandydatów na fotel wicemarszałka wymieni się nazwiska: Krzysztofa Jurgiela, Marka Kuchcińskiego i Joachima Brudzińskiego.