Sąd orzekł, że Niesiołowski ma przeprosić posła PiS Arkadiusza Mularczyka, któremu rok wcześniej zarzucił „wyciąganie fałszywych oświadczeń z IPN”, pokryć koszty procesu i wpłacić pieniądze na rzecz koordynowanego przez PAH programu „Pajacyk”. Niesiołowski przeprosiny w TVP opublikował, ale – jak ustaliła „Rz” – choć od uprawomocnienia wyroku minął prawie rok – pieniędzy na rzecz dzieci nie wpłacił.
– Do chwili obecnej nie odnotowano żadnej wpłaty od pana Niesiołowskiego na nasze konta – potwierdza Olga Blumczyńska, rzeczniczka PAH. Dodaje, że dbanie o przestrzeganie wykonania wyroku należy do sądu.
Dlaczego wicemarszałek przez blisko rok nie wpłacił 10 tys. zł? – Nie zapłaciłem, bo sąd nie zakreślił ram czasowych, w których wyrok muszę wykonać. Ale wpłacę te pieniądze – zapewnia Niesiołowski.