Najlepiej już teraz zamówić Świętego Mikołaja, bo za kilka dni może być ciężko z wolnymi terminami.
– Zaczynamy dostawać zgłoszenia już w październiku. Zainteresowanie wizytami domowymi zaczyna się w listopadzie – tłumaczy Paulina Moszczyńska z firmy Mikolajswiety.pl.
– Jeśli chce się mieć Mikołaja w wybranym przez siebie terminie, należy się zdecydować teraz – dodaje Marcin Adamski z Mikolaje.pl.
Wizyta domowa trwa średnio 20 – 30 minut. W tym czasie Mikołaj rozdaje prezenty, dzieci śpiewają kolędy, recytują wierszyki. Ceny wahają się od 130 do 260 zł. Spóźnialscy muszą niestety zapłacić ekstra, często ponad 1/3 normalnej ceny.
Aleksander ma 27 lat, od trzech lat pracuje jako Mikołaj. – Dobrze się maskuję – opowiada. – Brzuch robię z grubego polaru. Dzieci oczywiście są podejrzliwe i wypytują, ile mam elfów i reniferów, sprawdzają, czy broda jest prawdziwa. Trzeba wykazać się dużym sprytem.