Vicente del Bosque uważa, że nie powtórzą się sceny z ubiegłego sezonu, gdy oba zespoły walczyły ze sobą we wszystkich rozgrywkach na śmierć i życie. Jest spokojny o atmosferę w kadrze.

- Wszyscy chcemy, by Real i Barcelona dotarły do finału Ligi Mistrzów. Nie martwię się, że piłkarze przyjadą na zgrupowanie skłóceni - mówi trener Hiszpanów, który nadal nie wie, czy będzie mógł zabrać na turniej leczącego kontuzję Davida Villę.

- Zostało jeszcze trochę czasu. Przed ostatnim mundialem mieliśmy ten sam problem z Andresem Iniestą, Ceskiem Fabregasem i Fernando Torresem, ale czekaliśmy na nich do samego końca i się opłaciło - przypomina del Bosque.

Nie wyklucza, że powoła Raula. Napastnik, którego nie było w kadrze od 2006 roku, strzelił w tym sezonie dla Schalke 20 goli.