Tusk nie zrobi rewolucji w PO

Kiedy PO przegra wybory parlamentarne, władzę w partii przejmie Schetyna - mówi w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem profesor Janusz Czapiński.

Aktualizacja: 12.06.2014 15:02 Publikacja: 11.06.2014 02:00

Profesor Janusz Czapiński

Profesor Janusz Czapiński

Foto: Fotorzepa, Danuta Matloch

Ćwierć wieku wolności dało Polakom powód do dumy?

Prof. dr hab. Janusz Czapiński, psycholog społeczny:

Jesteśmy narodem szczęśliwszym i zasobniejszym. Ostatnie ćwierć wieku Polski było bardzo udane. Za kilkanaście lat Polacy będą stawiać pomniki prof. Leszkowi Balcerowiczowi. Nie mamy się czego wstydzić. Polska nie potrzebuje radykalnej zmiany kursu.

Ale co dalej, po 25-leciu wolności?

Wyczerpały się proste rezerwy rozwojowe. Osiągnęliśmy dzięki nim sukces. Jesteśmy dwuipółkrotnie bogatsi niż w 1989 roku. Teraz Polska potrzebuje nowego paliwa, o którym również w Sejmie mówił prezydent Bronisław Komorowski. Polska gospodarka powinna być przekierowana z torów gospodarki naśladowczej na tory gospodarki innowacyjnej.

Prezydentowi łatwo mówić, kiedy sam nie poniesie odpowiedzialności za reformy, do których nakłania.

Podstawą dalszego rozwoju kraju jest zmiana polskiej mentalność. Musimy otworzyć się na siebie. Zbudować kapitał społeczny, być bardziej ufni, nauczyć się współpracy. Polakom brakuje kapitału społecznego. Bez względu na to, jak dużo pieniędzy wydamy na innowacje, to te innowacje nie przenikną do przemysłu. Nie będzie żadnych zastosowań. Polacy są kreatywni, tylko droga od pomysłu do przemysłu nie jest w Polsce drożna. Państwo powinno zaufać obywatelom, bo w rewanżu obywatele zaufają państwu.

Czy Barack Obama wzmocnił poczucie wartości Polaków?

Niewątpliwie. Niektórzy nawet popłakali się z wdzięczności.

Z wdzięczności za co?

Za to, że potężny polityk, jakim jest prezydent USA, zauważył, że Polska była pierwsza w kruszeniu komunizmu. Oddał należytą cześć tym wszystkim, którzy zasłużyli się w historii naszego kraju. Trzeba docenić sztab Białego Domu, który nie sfałszował polskiej historii. Kalendarz wydarzeń, który przedstawił Barack Obama ściśle odpowiada prawdzie, a nie zawsze tak było w przypadku jego poprzedników.

Gdyby przeanalizować na chłodno mowę prezydenta USA, to czy nie była ona pozbawiona konkretów, składa się tylko z gładkich słów i sprawnych chwytów retorycznych?

Obama skutecznie połaskotał naszą dumę, a dla Polaków to ważne. Przewódca największego mocarstwa na świecie wysłał z Warszawy komunikat, że  Polska jako pierwsza wyszła spod komunistycznej kurateli Moskwy i przetarła drogę innym państwom bloku sowieckiego. Nie byłoby kruszenia muru berlińskiego, gdyby nie polski 4 czerwca 1989 roku i gdyby nie Solidarność i Okrągły Stół. Obama dla Polski przebił berliński mur, jako symbol upadku komunizmu.

Piękne bon moty i deklaracja poproszenia Kongresu o zatwierdzenie miliarda dolarów na rozszerzenie obecności amerykańskich wojsk w Europie Środkowo-Wschodniej to nie za mało, kiedy za naszą wschodnią granicą toczą się działania zbrojone z udziałem groźnej Rosji?

Prezydent Obama nie mógł sobie pozwolić na więcej w stosunku do Ukrainy. USA musi się liczyć z militarną potęgą Rosji. Prezydent USA jest politykiem, który bierze pod uwagę więcej argumentów niż tylko polscy politycy, którzy w sprawie Ukrainy są bardzo wyrywni.

Za bardzo?

Bardziej niż politycy innych państw. Najbardziej wyrywna w sprawie Ukrainy była Platforma Obywatelska i Prawo i Sprawiedliwość. Wcześniej PiS przypominało słowa Lecha Kaczyńskiego, a teraz rządzący przejawiają większą aktywność, ich głos jest bardziej nośny w sprawach wschodnich. Dzięki Ukrainie Tusk wygrał wybory.

PO wygrywa kolejne wybory z rzędu?

Ukraina uchroniła PO przed porażką wyborczą. Tusk wygrał o włos z Kaczyńskim. Ale jeśli po siedmiu latach rządów premiera Tuska PO wygrywa z PiS, to partia rządząca ma powody do radości.

Politycy PiS nie czują się przegranymi.

Bo PiS  nie przegrał wyborów europejskich. Jarosław Kaczyński, obok Tuska, jest drugim wygranym tych wyborów. Trudno mówić o kolejnej porażce PiS, jeśli Kaczyński pokazał, że zachowuje stan posiadania, zwiększył ilość europosłów i tym samym zremisował z PO. Elektorat PiS nie topnieje. Czas działa na niekorzyść PO.

Przyspieszone wybory parlamentarne mogłoby uratować PO przed klęską?

Przyspieszone wybory byłyby bardzo dobrym rozwiązanie dla partii Tuska, ale trudnym do przeforsowania w Sejmie.

Polacy nie są zmęczeni rządami PO-PSL?

Część narodu jest zmęczona Tuskiem. Ale to wciąż głosująca mniejszość. Niegłosujący czekają na nowe otwarcie. W Polsce jest miejsce na nową partię polityczną, która poderwałaby do wyborów tych, którzy nie zgadzają się na dzisiejsze rozdanie polityczne i nie odnajdują się w podziale kraju na Polskę Tuska i Kaczyńskiego. Nie ma miejsca na nową partię prawicową, ale jest miejsce na sensowną, nowoczesną, otwartą i przyjazną ludziom lewicę. To inny elektorat niż ten, który głosował na SLD. To elektorat składający się z ludzi, którzy urodzili się po 1989 roku.

Próbował Janusz Palikot i poniósł fiasko. Próbował też Jarosław Gowin oraz Zbigniew Ziobro z prawicowymi projektami, ale również ponieśli porażkę.

Gowin i Ziobro utonęli. Polska Razem i Solidarna Polska znalazły się na śmietniku polskiej historii. Wyborcy prawicy wolą oryginał od podróbki. Dlatego postawili na Kaczyńskiego, a nie Gowina czy Ziobro. Ich partie są pozbawione tuby europejskiej i nie mają tuby krajowej w Sejmie.  Palikot wciąż jest w grze. Jest obecny w Sejmie. Ma swój klub. Cieszy się przychylnością części mediów. Ale szanse na to, że szybkim kraulem dopłynie do jakiegoś brzegu, są coraz słabsze.

Zaskoczył Pana Jarosław Gowin, były minister sprawiedliwości mówiąc o możliwej współpracy na szczeblu samorządowym z partią Janusza Korwin-Mikkego ?

Jarosław Gowin pasuje do Janusza Korwin-Mikkego bardziej niż do PiS, w wymiarze wyznawanego skrajnego liberalizmu gospodarczego. Ale pomijając ten jeden aspekt, Gowin odnalazłby się lepiej w PiS wzmacniając liberalne skrzydło partii. Jeśli Jarosław Gowin będzie chciał pozostać w polityce, to ma na to szansę tylko u boku prezesa Kaczyńskiego. Stawiałbym na alians Gowina z Kaczyńskim, niż na egzotyczny tandem Gowina z Korwin- Mikkem. Choć ludzie różnie świrują, więc wykluczyć współpracy Polski Razem z Kongresem Nowej Prawicy nie można.

Polacy tęsknią za silnym niezłomnym szeryfem, jak wcześniej Zbigniew Ziobro i Lech Kaczyński, którym może okazać się wiceprezes PiS Mariusz Kamiński?

Nie sądzę. Większość społeczeństwa ma wyrobione zdanie na temat pana Kamińskiego, któremu miękko udało się przejść przez utajnione posiedzenie Sejmu. Kamiński nie wejdzie w rolę szeryfa Ziobry czy Lecha Kaczyńskiego.

Ale jego publiczne deklaracje mogą zablokować ewentualny powrót do polityki Aleksandra Kwaśniewskiego?

Jeśli prezydent Kwaśniewski chce być traktowany poważnie, to jego deklaracja o zakończeniu aktywność politycznej musi być ostateczna. Osobiście uważam, że mimo porażki Europy Plus w wyborach europejskich, Kwaśniewski wciąż ma potencjał polityczny. Ale jeśli zdecydował się odejść z polityki, to krzyż na drogę.

Polacy ostatecznie odrzucili antyklerykalny Twój Ruch?

Twój Ruch może przetrwać, jeśli Palikot usunie się w cień. Wyborcy centrowo-lewicowi nie nabiorą się na kolejną woltę Palikota. Zmiana nazwy, charakteru działania,  programu, logo, już tu nie pomoże. Pytanie czy Palikot odnajdzie klucz do serc, które stracił? Szansą jest tylko postawienie na nowych, młodych i bijących szczerością politycznego wyznania wiary.

Czyli na kogo?

Barbara Nowacka mogłaby zastąpić Palikota z korzyścią dla Twojego Ruchu. Na jego partię głosowali młodzi, którzy pokazali mu gest Kozakiewicza i postawili na Janusza Korwin- Mikkego. Pani Nowacka jest bardzo zrównoważoną osobą i ma wielki potencjał polityczny. Pytanie czy Palikot dopuści ją do politycznego koryta.

W Radiu TOK FM mówił pan: "Korwin-Mikke nie wejdzie do PE. Jego wyborcy nie pójdą głosować. Mimo bardzo dobrych wyników w sondażach Nowa Prawica nie wejdzie do PE. Ma za sobą głównie młodych wyborców, którzy opowiadają się za wolnością absolutną. Ale ci wyborcy nie pójdą głosować". Dlaczego część Polaków uwierzyła Korwin-Mikkemu?

Dzięki mediom. Żaden polityk i żadna partia nie były tak promowane w mediach, na kilka dni przed wyborami, jak Kongres Nowej Prawicy. Media uderzyły Polaków między oczy Korwin-Mikkem. On miałby swoich zwolenników, którzy jak zwykle w dniu wyborów nie zwlekliby się z łóżka, żeby zagłosować. Mimo że przeszedł przez igielne ucho wyborcze, to nie przewiduję dla niego większego poparcia w wyborach samorządowych, parlamentarnych czy prezydenckich. Chyba że media zrobią mu podobną kampanię jak przed wyborami europejskimi.

Czy dzisiaj SLD sprawuje lewicowy rząd dusz w Polsce?

SLD jest dzisiaj jedyną liczącą się partią lewicową w Polsce. Ale też Leszek Miller nie ma się z czego cieszyć, bo głosowanie w wyborach nie wyczerpało lewicowego potencjału Polaków. Wynik Sojuszu jest dwukrotnie poniżej możliwości.

Gdzie jest ta druga część lewicowego elektoratu?

W domu. Nie udziela się. Nie popiera.

Może Polska nie jest już krajem dla lewicy?

Polska nie jest krajem dla lewicy postpezetpeerowskiej, ale zdecydowanie jest krajem dla lewicy. Lewica ma szansę być w Polsce trzecim silnym liczącym się ugrupowaniem politycznym. Ale dla władzy lewica Millera może zawiązać koalicję z Kaczyńskim. Lewica w formacie Nowackiej mogłaby zawiązać koalicję z PO. I to byłoby najsensowniejsze dla modernizującego się kraju w środku Europy.

Dlaczego prezydent Bronisław Komorowski punktował PO w Sejmie?

Dopingował. Donald Tusk od jakiegoś czasu mówi o polityce prorodzinnej. Premier wcześniej podawał również konkretne daty, kiedy Polska powinna przyjąć euro. Więc prezydent Komorowski przypomniał premierowi o postulatach, które głosił, a które powinien realizować.

Debata o wejściu Polski do strefy euro przed wyborami mogłaby być dla partii rządzącej samobójcza. Polacy boją się nowej waluty?

Polacy częściowo są sceptycznie nastawienie do nowej wspólnej europejskiej waluty. Potrzebna byłaby sprawna kampania informacyjna perswadująca Polakom zmianę zdania na temat przyjęcia euro. W ciągu czterech lat nie da się podnieść wskaźnika poparcia społecznego dla wejścia Polski do strefy euro z dwudziestu kilku do ponad pięćdziesięciu. Tym bardziej, że prezes NBP Marek Belka mówi, że euro na razie Polakom się nie opłaca, a część polityków uważa, że udało się Polsce uchronić przed kryzysem dzięki zachowaniu własnej waluty.

Prezydent Komorowski mógłby zbudować nową formację polityczną? Polacy wciąż oczekują nowego rozdania w polityce?

Prezydent musi być apartyjny. Komorowski nie stworzy swojego BBWR-u. Nawet nieoficjalnie. Trafiłby przed Trybunał Stanu za montowanie partii pełniąc funkcję głowy państwa. Szansę na udaną woltę i wykiwanie Tuska są nikłe. Między bajki włożyłbym konflikt między Tuskiem a Komorowskim. Ale nie można wykluczyć, że kiedy PO przegra wybory parlamentarne, władzę w partii przejmie Schetyna. Członkowie partii przestaną się już bać Tuska. Dlatego oni nie wykonają już żadnych głębokich ruchów względem siebie. Za dużo o sobie wiedzą. Donald Tusk zdaje sobie sprawę, że duża część PO wciąż stawia na Schetynę. Rewolucja w PO nie opłaca się Tuskowi. Schetyna przetrwa w partii, bo ma cechę, która jest błogosławieństwem dla polityków- cierpliwość. Jego pięć minut jeszcze przyjdzie.

- rozmawiał Jacek Nizinkiewicz

Ćwierć wieku wolności dało Polakom powód do dumy?

Prof. dr hab. Janusz Czapiński, psycholog społeczny:

Pozostało 99% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!