Reklama

MON pisze na Twitterze o dowodach wskazujących na wybuch

Na Twitterze Ministerstwa Obrony Narodowej pojawił się wpis z cytatem z rzecznika MON Bartłomieja Misiewicza, który miał powiedzieć: "na podstawie materiału dowodowego, wyników badań ekspertów twierdzimy, że doszło do wybuchu". Po kilkunastu minutach tweet został usunięty. Po kilkudziesięciu minutach rzecznik MON wyjaśnił, że został błędnie zacytowany przez służby prasowe.

Aktualizacja: 05.02.2016 20:41 Publikacja: 05.02.2016 19:40

MON pisze na Twitterze o dowodach wskazujących na wybuch

Foto: Twitter

Antoni Macierewicz 4 lutego powołał zespół, który zajmie się wyjaśnianiem przyczyn katastrofy smoleńskiej. To posunięcie oznacza m.in. podważenia ustaleń rządowego zespołu kierowanego przez Jerzego Millera, który w 2011 roku przedstawił raport dotyczący przebiegu katastrofy w Smoleńsku, z którego wynikało, że 10 kwietnia 2010 roku doszło tam do tragicznego wypadku lotniczego.

Nowo powołany zespół nie zaczął jeszcze prac, a wpis umieszczony przez MON sugerowałby, że pewne analizy dotyczące materiału dowodowego w sprawie katastrofy zostały już poczynione.

Zniknięcie wpisu zostało odnotowane przez użytkowników Twittera.

Reklama
Reklama

Całą sprawę wyjaśnił po kilkudziesięciu minutach rzecznik MON, który napisał, że został "źle zacytowany przez służby prasowe", ponieważ w czasie wywiadu w Polsat News "odnosił się wyłącznie do prac Zespołu Parlamentarnego" (chodzi o kierowany w Sejmie zeszłej kadencji przez Antoniego Macierewicza zespół parlamentarny badający katastrofę smoleńską - red.).

Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama