Reklama

Stowarzyszenie apeluje do Lecha Wałęsy: Oddaj Nagrodę Nobla

Były prezydent Lech Wałęsa bezpodstawnie dostał nagrodę Nobla, więc powinien ją zwrócić wraz z otrzymanymi wówczas pieniędzmi - uważa Ogólnopolskie Stowarzyszenie Internowanych i Represjonowanych z Siedlec.

Aktualizacja: 20.02.2016 06:41 Publikacja: 20.02.2016 06:28

Stowarzyszenie apeluje do Lecha Wałęsy: Oddaj Nagrodę Nobla

Foto: ROL

Przewodniczący stowarzyszenia, Janusz Olewiński, jeden z założycieli „Solidarności" w Wojewódzkim Zarządzie Telekomunikacji w Siedlcach, internowany w stanie wojennym, a potem działacz struktur podziemnych „S", w piśmie do byłego prezydenta podkreśla, że „kolejne ujawnione oryginalne dokumenty potwierdzają kolaborację i współpracę Wałęsy ze służbami specjalnymi PRL, donoszenie na kolegów i pobieranie za to od tych służb wynagrodzenia".

"Swoim postępowaniem przyczynił się Pan do cierpień i prześladowań tych ludzi" – dodaje Janusz Olewiński. Przypomina, że mimo wielokrotnego zwracania się do Lecha Wałęsy, gdy ten był prezydentem RP, a także później, o pomoc represjonowanym działaczom opozycji solidarnościowej, którzy utracili zdrowie i mienie na skutek represji politycznych, nic on dla nich nie uczynił.

|Jako Prezydent zadbał Pan natomiast o komunistyczną nomenklaturę i bezpiekę (SB) przyznając im ogromne przywileje materialne. Roczne świadczenia na SB , które łoży III RP to wydatek ok. 8 mld zł" – wyliczają przedstawiciele Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Internowanych i Represjonowanych. Apeluje ono do byłego prezydenta o „ dobrowolny zwrot bezpodstawnie przyjętej Nagrody Nobla i przekazanie tych środków na rachunek Stowarzyszenia zrzeszającego weteranów opozycji".

Czytaj więcej:

"Otrzymane środku zostaną przeznaczone na prześladowanych działaczy niepodległościowych żyjących w bardzo trudnych warunkach spowodowanych represjami i brakiem zainteresowania się nimi przez pana" – podkreśla w swoim apelu przewodniczący Janusz Olewiński.

Reklama
Reklama

Komitet Noblowski 5 października 1983 roku przyznał Lechowi Wałęsie Pokojową Nagrodę Nobla za jego „starania o zapewnienie robotnikom prawa do zakładania własnych organizacji, które są ważnym wkładem do kampanii na rzecz uniwersalnych praw ludzkich". Komitet podkreślił, że przywódca Solidarności kieruje się zasadą, aby rozwiązywać problemy, bez stosowania przemocy. "Komitet uznaje Wałęsę za wyraziciela tęsknoty za wolnością i pokojem . W czasach, w których odprężenie i pokojowe rozwiązywanie konfliktów są bardziej potrzebne, niż kiedykolwiek wcześniej, wysiłek Wałęsy jest zarówno natchnieniem, jak i przykładem" - dodano w uzasadnieniu.

Wraz z nagrodą laureat otrzymywał czek w wysokości 1,5 mln koron szwedzkich. Lech Wałęsa część pieniędzy przekazał Episkopatowi Polski, który przeznaczył je na fundusz rozwoju rolnictwa indywidualnego, a część podarował szpitalowi dla stoczniowców w Gdańsku.

Uroczystość wręczenia nagrody odbyła się 10 grudnia 1983 r w Oslo. Nagrodę w imieniu laureata odebrała jego żona Danuta wraz z 13-letnim wówczas synem Bogdanem. Sam Wałęsa nie pojechał do Szwecji, bo obawiał się, że nie zostanie wpuszczony z powrotem do kraju.

Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama