Aktualizacja: 22.02.2016 19:04 Publikacja: 22.02.2016 18:38
Foto: materiały prasowe
Rz: W poniedziałek IPN ujawnił teczkę personalną agenta „Bolka". Wielu komentatorów uważa, że na podstawie tych dokumentów nie powinno się oceniać Lecha Wałęsy. Co więcej, w ogóle nie powinniśmy się nimi zajmować.
Tadeusz M. Płużański: Wałęsa dawniej nie był bohaterem salonu. Gdy przynajmniej częściowo stał po drugiej stronie barykady – był wrogiem. A kiedy zaakceptował zasady salonu i zaczął grać w ich drużynie, to nagle stał się wielką świętością, której nie można w żaden sposób atakować. Zasada jest więc prosta: jeśli trzymasz z salonem, to nie musisz wyznawać win i z niczego się tłumaczyć. Jeśli jesteś po drugiej stronie, to musisz przepraszać za Żołnierzy Wyklętych, Jedwabne czy nawet za działalność opozycyjną.
O czym dzisiaj rozmawialiśmy? Zapraszamy do obejrzenia najciekawszych fragmentów programu #RZECZo...
Wyobraź sobie ogród, który nie tylko wygląda pięknie, ale też staje się Twoją prywatną oazą spokoju. Miejsce, w...
Prezydentura Trumpa w czasie wojny w Ukrainie to dla Unii Europejskiej równanie z dwoma niewiadomymi. Pierwszy k...
Komentuje Tomasz Krzyżak z działu krajowego „Rzeczpospolitej”.
Serwis GoWork.pl to coś więcej niż tylko portal z ofertami pracy. Strona oferuje bowiem dużo szerszy zakres funk...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas