Opozycja ostro krytykuje obóz rządzący za decyzję o wysłaniu żołnierzy na wojnę z tzw. Państwem Islamskim, co zresztą współgra z nastrojami społecznymi, Polacy bowiem oczekują raczej przybycia cudzoziemskich posiłków nad Wisłę niż wysyłania naszych wojsk na kolejną egzotyczną wojenkę. Prezydent Andrzej Duda podjął jednak dobrą decyzję, bo jedno z drugim ściśle się wiąże.
Nowa ekspedycja bliskowschodnia ma niewątpliwy związek ze zbliżającym się szczytem NATO w Warszawie, pokazuje nasze zaangażowanie militarne na odcinku południowym, który dla Polski nie ma akurat większego znaczenia, ale dla naszych natowskich sojuszników owszem, szczególnie Amerykanów, Francuzów i Brytyjczyków zaangażowanych w wojnę z tzw. Państwem Islamskim. Ważne, byśmy dobrze zbalansowali tę wyprawę, by straty (wizerunkowe, ale może też osobowe) nie przeważyły zysków.