Afgański dyplomata alarmował, że sytuacja w Afganistanie jest "niepewna" i "tragiczna".

Według jego doniesień miliony Afgańczyków boją się o swoje życie.

Nasir wzywał również państwa członkowskie ONZ, do wysłania talibom jasnego i silnego przekazu, o tym, że nadużycia i łamanie przez nich praw człowieka, będzie mieć swoje konsekwencje.

Dyplomata zwrócił uwagę, że już teraz zobowiązania, na które przystali talibowie są łamane. Wymienia takie działania jak przymusowe małżeństwa, zastraszenie dziennikarzy i przeszukania domów.

Talibowie przejęli władze w Afganistanie po błyskawicznej ofensywie zakończonej zajęciem Kabulu 15 sierpnia. Obecnie trwa ewakuacja obywateli państw Zachodu i współpracujących z nimi Afgańczyków z lotniska Kabulu, którego bezpieczeństwa pilnuje ok. 6 tysięcy amerykańskich żołnierzy.