Lugansky wcześnie rozpoczął swą edukację muzyczną. Jako 14-latek wystąpił z recitalem w 1986 roku w sali konserwatorium w rodzinnej Moskwie, a firma płytowa Melodia wydała występ chłopca na dwóch longplayach. Profesorka Tatiana Nikołajewa zabrała je wówczas w świat, by promować swego ucznia, ale międzynarodową karierę Nikolai Lugansky zaczął dopiero w połowie lat 90. XX wieku.
Nikołajewa koncertowała z sukcesem w wielu krajach, ale z jeszcze większą pasją oddawała się nauczaniu w moskiewskim konserwatorium. Jako pedagog cieszyła się nieprawdopodobnym autorytetem. Kiedy więc oświadczyła publicznie, że Lugansky będzie „tym następnym”, świat uznał, że pojawił się kontynuator wielkich tradycji rosyjskiej pianistyki.
Nikolai Lugansky pozostawał pod ogromnym wpływem Nikołajewej. Kiedy artystka zmarła nagle w 1993 roku, był bliski załamania. Przecież to właśnie z nią przygotowywał się do udziału w Konkursie im. Czajkowskiego, nie wiedział zatem, co dalej robić. Na dodatek choroba na kilka miesięcy uniemożliwiła mu ćwiczenia. Znalazł jednak w sobie dość siły, by wyjść z kryzysu i rok później był triumfatorem Konkursu im. Czajkowskiego.
Dziś ma 35 lat i występuje z najlepszymi orkiestrami i dyrygentami. W jego repertuarze jest ponad 40 koncertów fortepianowych, a jego płyty, nagrywane głównie dla Warnera, zdobyły wiele nagród.
W programie warszawskiego recitalu z okazji 198. rocznicy urodzin Fryderyka Chopina umieścił sonatę h-moll oraz preludium cis-moll tego kompozytora. W pierwszej części wieczoru zagra utwory Schumanna i Prokofiewa.