Dla jej rodziny święcenie własnoręcznie przygotowanej ozdobnej gałązki to część wielkanocnej tradycji.
– Co roku przychodzimy do kościoła św. Stanisława Kostki. To nasza parafia – mówiła.
W Niedzielę Palmową w zorganizowanej w żoliborskim kościele procesji wzięły udział tłumy warszawiaków.
Jak co roku maszerował w niej także osiołek z zoo. – Jest śliczny – mówiła pięcioletnia Zuzia.
A w Lesie Bielańskim podczas procesji ks. Wojciech Drozdowicz z kościoła pokamedulskiego tradycyjnie dosiadł osiołka Franciszka.