Urzędnicy w napięciu czekają na połowę stycznia, kiedy mają zacząć działać światła za 2,2 mln zł na zapchanym rondzie „Radosława”. Największym ich przeciwnikiem jest miejski inżynier ruchu Janusz Galas – projekt organizacji ruchu podpisał po trzech miesiącach, ale wprowadził do niego dużo zmian. Według niego światła obok Arkadii nie mają sensu i tylko wydłużą korki.
Aż takich emocji nie ma w przypadku innych sygnalizatorów, które mają się pojawić w 2008 roku w dziewięciu kolejnych wytypowanych przez Zarząd Dróg Miejskich miejscach (pokazujemy je na mapce). Montaż zacznie się wiosną.Drogowcy planują np. ustawić sygnalizatory na skrzyżowaniu Towarowej z podporządkowaną Chłodną, na którym codziennie dochodzi do groźnych sytuacji z powodu wymuszania pierwszeństwa. Na czerwonym będą też wkrótce stawali jeżdżący ul. Człuchowską niedaleko Hali Wola (w tym miejscu wciąż dochodzi do potrąceń przechodniów – mimo ustawienia odblaskowych znaków „przejście dla pieszych”).
– Lokalizacje dla sygnalizatorów typowaliśmy na podstawie liczby wypadków i propozycji mieszkańców – mówi rzeczniczka ZDM Urszula Nelken.W 2008 roku drogowcy chcą też zmodernizować światła wzdłuż czterech ruchliwych ulic: Sobieskiego, Ostrobramskiej, Grochowskiej i Fieldorfa. W tych miejscach sygnalizatory mają zostać wyposażone w diody – widoczne z większej odległości – i pętle indukcyjne, które dostosowują cykl zmiany świateł do natężenia ruchu. Pojawią się też sygnalizatory dla rowerzystów w związku z planowaną wzdłuż tych ulic nową ścieżką.
Drogowcy ogłosili właśnie przetargi na projekty świateł, które mają powstać w 2009 roku na skrzyżowaniach:
? Słomińskiego z Szymanowską (dawną Zakroczymską)