Sejm chce miejskich kamer w parku

W alejkach przy skarpie za Sejmem jest niebezpiecznie – uważa kancelaria parlamentu. Ratusz pyta, czy mógłby zainstalować tam kamery miejskiego monitoringu.

Publikacja: 18.02.2008 03:01

Pracownicy Sejmu zaaranżowali spotkanie z szefami miejskiego Biura Bezpieczeństwa oraz policją. Chcieli wysondować, czy ratusz jest skłonny ustawić w parku im. Rydza Śmigłego pod skarpą, na której stoi Sejm, trzy kamery. Za ich instalację miasto musiałoby zapłacić co najmniej 36 tys. zł.

Dlaczego nie Sejm? – Bo to teren miejski – uzasadniał w rozmowie z “Rz” Jarosław Szczepański, dyrektor biura prasowego Kancelarii Sejmu. Według niego park przylegający do terenu Sejmu wymaga szczególnego nadzoru.

Warszawska policja nie potwierdza jednak doniesień o nadzwyczajnym zagrożeniu. W ubiegłym roku w parku przy ul. Na Skarpie mundurowi odnotowali ledwie dwa przestępstwa: uszkodzenie mienia i włamanie. Zdecydowanie mniej bezpiecznie od posłów mogli się czuć mieszkańcy pobliskiej ul. Górnośląskiej i Rozbrat. Tam funkcjonariusze musieli ścigać sprawców 49 przestępstw (m.in. skradziono dziewięć aut, doszło do czterech napadów). – Z naszego punktu widzenia przed Sejmem jest bezpiecznie – uznała Ewa Gawor, szefowa miejskiego Biura Bezpieczeństwa.

Okazało się jednak, że pracownikom Sejmu nie chodziło o odstraszenie złodziei i rozbójników, ale przede wszystkim... rozochoconych par jednej płci. – Park jest miejscem schadzek homoseksualistów – zdradził w tajemnicy jeden z pracowników parlamentu. Potwierdzili to mieszkańcy. – Widziałam jak dwaj panowie zabawiali się koło Sejmu w krzakach – mówiła pani Agata.

Jednak i te argumenty nie skłoniły przedstawicieli ratusza do wydania miejskich złotówek na kamery. – Nie planujemy tam budowy monitoringu – ucięła Ewa Gawor.

– Zaproponowaliśmy natomiast, że podłączymy do miejskiego systemu kamery, które Sejm skierowałby na skarpę, co pozwoli błyskawicznie wysłać tam policję – dodaje.

blik, koz

Pracownicy Sejmu zaaranżowali spotkanie z szefami miejskiego Biura Bezpieczeństwa oraz policją. Chcieli wysondować, czy ratusz jest skłonny ustawić w parku im. Rydza Śmigłego pod skarpą, na której stoi Sejm, trzy kamery. Za ich instalację miasto musiałoby zapłacić co najmniej 36 tys. zł.

Dlaczego nie Sejm? – Bo to teren miejski – uzasadniał w rozmowie z “Rz” Jarosław Szczepański, dyrektor biura prasowego Kancelarii Sejmu. Według niego park przylegający do terenu Sejmu wymaga szczególnego nadzoru.

Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Bank Pekao S.A. uruchomił nową usługę doradztwa inwestycyjnego
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont