Biuro Architektury nie wydało pozwolenia na budowę 13-piętrowego wieżowca. Przeciwko jego postawieniu na terenie klubu sportowego Olimpia protestowali wolscy radni i mieszkańcy.
Urzędnicy zarzucili inwestorowi braki w dokumentacji projektowej budynku. Jego budowa miała być pierwszym etapem stworzenia osiedla na 800 mieszkań w środku zielonej enklawy dzielnicy.
– We wniosku Insbudu brakowało kilkunastu dokumentów – wyjaśnia jeden z urzędników. – Nie było np. dokładnego planu dojazdu do projektowanego obiektu.
Szefowa Insbudu Julita Ejsmont nie ukrywa zdziwienia, ale komentować sprawy nie chce. Twierdzi, że zebrała wszystkie dokumenty, których miasto od niej wcześniej żądało. – Nie rozumiem, dlaczego nagle domaga się kolejnych. Przeanalizujemy decyzję i postanowimy, co robimy dalej – ucina rozmowę.
Zadowolenia nie ukrywają natomiast wolscy radni. – Jest szansa, że w przyszłości ten teren będzie wykorzystany na sport i rekreację. Tego się domagamy – mówi Marek Makuch (PiS) z Rady Warszawy (wcześniej radny Woli).