[b]Rz: Zawieszenie Henryka Klocka, być może wbrew prawu, to sygnał, że PZPN będzie wykluczał ludzi z zarzutami korupcyjnymi?[/b]
Grzegorz Lato: Na zjeździe został przegłosowany wniosek o przyznaniu delegatom PZPN prawa do wykluczania takich ludzi. Wcześniej nie mogliśmy tego robić, a mimo to pana Klocka zawiesiliśmy. Nie znam się na prawie tak dobrze jak prawnicy i dopiero sąd rozstrzygnie, czy mogliśmy tak postąpić. Jednoznacznej wykładni nie ma. Jedni mówią, że wszystko jest zgodnie z przepisami, inni że wręcz przeciwnie.
[b]Jednym z haseł pana kampanii wyborczej było karanie za korupcję ludzi, a nie klubów. Przewodniczący Wydziału Dyscypliny Artur Jędrych apeluje, by abolicję jeszcze raz przemyśleć i być może zmienić uchwałę, która zamyka sprawę z końcem bieżącego sezonu. Przemyśli pan?[/b]
Zdania nie zmieniam, to nie kluby kupowały mecze, ale ludzie. Najwyższy czas zamknąć tę brudną sprawę, która tylko psuje polski futbol. Tym bardziej że są to sprawy sprzed czterech, pięciu lat.
[b]Nie boi się pan, że prokuratura zemści się na PZPN, przekazując przed zakończeniem sezonu akta dotyczące kilku kolejnych klubów zamieszanych w korupcję? [/b]