Według tvp.info, Pawłowski został zarejestrowany jako tajny współpracownik SB o pseudonimie "Filip". Służby miały go pozyskać do współpracy w 1984 roku na zasadzie dobrowolności. Wykorzystano go przy rozpracowywaniu sprawy o kryptonimie "Pałacyk". W 1990 roku zdjęto go z ewidencji. Materiały na jego temat zniszczono.
- To jakaś wierutna bzdura. Nigdy nie byłem współpracownikiem żadnych służb i nie miałem z nimi nic wspólnego. Przez pięćdziesiąt lat mojego życia nie słyszałem większej bzdury! – mówi Pawłowski. O tym, że widnieje w ewidencji IPN dowiedział się od dziennikarzy.
Pawłowski był wiceprezydentem Łodzi i przewodniczącym rady miasta. w 2007 roku kandydował do Sejmu, ale dostał się do niego dopiero w czerwcu, kiedy objął mandat po Wojciechu Olejniczaku.