[b]RZ: Studio, w którym pracuje bohater „Spotkania w Palermo”, pojawia się wielokrotnie w jego sennych koszmarach. Czy to czarny charakter współczesnej architektury?[/b]
[b]Sebastian Soukup, scenograf filmu „Spotkanie w Palermo”: [/b]Nie zgadzam się, że ten budynek, szkoła w Zollverein, jest czarnym charakterem w filmie. W koszmarach Finna zarówno on, jak i jego otoczenie często tracą proporcje. To powiększa się, to maleje. Przydarza mu się to i w jego studiu w Düsseldorfie, i w pokoju hotelowym w Palermo. Dla mnie to bardziej próba pokazania, że Finn gubi się w swoim codziennym życiu, traci moralny kompas.
[b]Dlaczego na budynek, w którym ma swoje studio Finn, wybraliście japoński projekt grupy SANAA?[/b]
Wybraliśmy ten dom ze względu na wielkie okna, które pokazują okolicę. Tworzy to metaforyczną przestrzeń dla bohatera, który pracuje ze zdjęciami i obrazami, jest wręcz od nich uzależniony. Chcieliśmy przełożyć na współczesny język pokoje z obrazów XVIII-wiecznego malarza Giovanniego Paola Paniniego.
[b]Dlaczego właśnie Panini?[/b]