Drzewiecki odejdzie dzisiaj?

Minister sportu prawdopodobnie zrezygnuje z funkcji. PiS: co ze Schetyną i Szejnfeldem?

Aktualizacja: 05.10.2009 12:15 Publikacja: 04.10.2009 21:27

Mirosław Drzewiecki i Zbigniew Chlebowski w towarzystwie premiera Tuska

Mirosław Drzewiecki i Zbigniew Chlebowski w towarzystwie premiera Tuska

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Z nieoficjalnych informacji „Rz” wynika, że minister sportu Mirosław Drzewiecki chce w poniedziałek podać się do dymisji.

– Mirek ma już dosyć – mówi nam osoba z bliskiego otoczenia polityka PO. – Nie będzie czekał na wtorek i ewentualną decyzję premiera.

Wielokrotne próby skontaktowania sie z ministrem nie powiodły się. Drzewiecki po sobotniej konferencji w Warszawie zaszył się w swoim domu w Łagiewnikach. Nie odbierał telefonów i nie oddzwaniał. – Dotąd takie sytuacje nie miały miejsca – mówi nam jeden z wpływowych polityków Platformy w regionie.

W niedzielę już odbierał telefony, ale tylko od zaufanych osób. Jak powiedziała nam osoba blisko związana z Drzewieckim, planował on wizytę na zakończenie siatkarskich mistrzostw wczoraj w Łodzi. Był ciekaw, jak przywita go 13-tysięczna publiczność. Na mistrzostwa ostatecznie nie dotarł.

Premier Donald Tusk na konferencji prasowej zapowiedział, że o losie Drzewieckiego zdecyduje rząd podczas najbliższego posiedzenia Rady Ministrów we wtorek. Stwierdził, że ma zastrzeżenia do staranności urzędniczej ministra sportu. A to może sugerować, że dni szefa resortu są policzone. Politycy PO przyznają, że prawdopodobnie będzie musiał odejść z rządu. – Mnie jego wyjaśnienia nie przekonały – mówi Jarosław Gowin.

– Raczej nie zachowa stanowiska – zaznacza w rozmowie z „Rz” jeden z ministrów. – Osobiście tego żałuję, bo jako szef resortu naprawdę dużo dobrego zrobił w kwestii przygotowań do Euro 2012.

A inny polityk PO dodaje: – Sprawa afery hazardowej i zamieszanie w nią Drzewieckiego stanie się nieodłącznym elementem kampanii prezydenckiej, więc on nie może zostać w rządzie.

Opozycja nie ma żadnych wątpliwości, że koniec ministra sportu jest bliski.

– Premier musi go zdymisjonować, jeżeli wczytuje się w sondaże opinii publicznej – podkreśla Jerzy Szmajdziński z SLD. – Bez wątpienia jednak zrzucenie z wozu Drzewieckiego będzie szczególnie bolesne, bo to jeden z najbardziej zaufanych ludzi Tuska.

Dymisja ministra sportu nie zakończy jednak rozliczeń związanych z aferą hazardową. Opozycja zamierza bowiem walczyć o powołanie komisji śledczej w tej sprawie.

– Przesłaliśmy nasz projekt szefom klubów, by nie forsować go na siłę, tylko uzyskać porozumienie – mówi Szmajdziński. – Ta sprawa jak żadna inna nadaje się na komisję śledczą, zwłaszcza że minister sprawiedliwości Andrzej Czuma przesądził o niewinności kolegów z PO. A chcę przypomnieć politykom Platformy, że gdy oni, będąc w opozycji, domagali się powołania komisji śledczej do wyjaśnienia tzw. afery Rywina, SLD poparł ten pomysł.

PiS uważa, że z ewentualnego udziału w aferze hazardowej powinni się wytłumaczyć dwaj kolejni ministrowie: wicepremier Grzegorz Schetyna i wiceminister gospodarki Adam Szejnfeld, który negatywnie zaopiniował dopłaty od hazardu. Z materiałów opublikowanych na stronie Kancelarii Premiera wynika, że wiceminister finansów Jacek Kapica informował szefa rządu, iż resort gospodarki miał „wciągać MF w proces nieustannych konsultacji i uzgodnień w celu przedłużenia procesu legislacyjnego”.

PiS chce, by Schetyna wytłumaczył się ze znajomości z Ryszardem Sobiesiakiem, jednym z przedsiębiorców lobbujących w sprawie dopłat od hazardu.

– Głównie ze spotkań z nim – mówi „Rz” Joachim Brudziński z PiS. – Okazuje się, że najciemniej jest pod wrocławską latarnią. Senator Tomasz Misiak, eksposłanka Beata Sawicka, wreszcie Zbigniew Chlebowski to wszystko politycy z Dolnego Śląska, czyli z matecznika Schetyny.

Jak się dowiedziała „Rz”, PiS będzie też wnioskować, by kontaktami Drzewieckiego i Schetyny z Sobiesiakiem zajęła się Sejmowa Komisja ds. Służb Specjalnych.

W tym tygodniu możemy się też spodziewać informacji rządu na temat afery hazardowej. Zapowiedział to premier, deklarując, że jest gotów odpowiadać na pytania posłów, „nawet gdyby miało to trwać cały dzień”.

W sondażu GfK Polonia dla „Rz” 69 proc. badanych chce dymisji Drzewieckiego.

[ramka] [b][link=http://www.rp.pl/temat/371375.html] Zobacz raport: AFERA HAZARDOWA[/link]

[link=http://www.rp.pl/artykul/371375,373072_O_czym_mowili_politycy_PO__z_biznesmenami.html]"Rz" dotarła do nowych stenogramów i opisów rozmów inwestorów od hazardu z działaczami PO - zobacz[/link][/b][/ramka]

Z nieoficjalnych informacji „Rz” wynika, że minister sportu Mirosław Drzewiecki chce w poniedziałek podać się do dymisji.

– Mirek ma już dosyć – mówi nam osoba z bliskiego otoczenia polityka PO. – Nie będzie czekał na wtorek i ewentualną decyzję premiera.

Pozostało 94% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!