[b]Rz: Czy dla organizacji zajmującej się walką z tzw. wykluczeniem społecznym taka nagroda jak Pro Publico Bono ma jakieś znaczenie?[/b]
[b]Tomasz Sadowski:[/b] Oczywiście. To pokazuje, że nasza praca ma sens i jest doceniana nie tylko przez ludzi, którym pomagamy, ale także przez społeczeństwo. Tym bardziej cieszymy się, że Barka została uhonorowana nagrodą specjalną z okazji dwudziestolecia odrodzenia niepodległej Polski. Jest to dla nas wyróżnienie szczególne, gdyż Barka również w tym roku obchodzi 20 lat swojego istnienia. Cieszymy się, że dzięki naszej działalności w pewnych obszarach Polska staje się krajem lepszym, a na pewno bardziej przyjaznym ludziom.
[b]Które osiągnięcia Barki są dla pana najważniejsze?[/b]
Trudno wymienić jedno. My działamy krok po kroku. Zaczęliśmy od tworzenia wspólnot i domów pomocy dla osób wykluczonych społecznie. Później przyszedł czas na działalność edukacyjną. W końcu – pomoc w pozyskiwaniu i tworzeniu nowych miejsc pracy dla osób długotrwale bezrobotnych. Ostatnim z czterech filarów naszej działalności jest program taniego budownictwa socjalnego.
[b]Plany na przyszłość? [/b]