Do wypadku doszło w miejscowości Gałkowice Nowe. 29-letni motolotniarz zginął na miejscu - poinformował rzecznik prasowy łódzkich strażaków Arkadiusz Makowski.
Dodał, że ratownik medyczny, który przybył na miejsce tuż po wypadku, próbował reanimować mężczyznę, jednak bez powodzenia.
Według policji, mężczyzna wystartował prawdopodobnie z góry Kamieńsk - usypanej przed laty przez zwałowarki z wierzchniej warstwy ziemi przykrywającej pobliskie pokłady węgla brunatnego. Jest to najwyższe wzniesienie w centralnej Polsce.
Trwa ustalanie przyczyn i okoliczności wypadku.