Sztuczne oddychanie usta-dziób

Wykluły się trzy długoszpony. Dla nich pracownicy zoo gotowi są do największych poświęceń. W chwilach krytycznych nie pożałowali im własnego oddechu

Publikacja: 16.07.2010 01:02

Sztuczne oddychanie usta-dziób

Foto: Fotorzepa, Ewa Ziółkowska Ewa Ziółkowska

To w azylu dla ptaków je tak ratowano – zdradza Olga Zbonikowska z zoo.

Kiedyś pisklak ptasiej pary tuż po wykluciu się wpadł do wody. Obecna szefowa azylu Agnieszka Czujkowska rzuciła się na pomoc. Wyłowiła topielca i odratowała go, stosując sztuczne oddychanie. – Zachowała się bohatersko – chwali swoją wychowankę szef zoo Andrzej Kruszewicz.

Ocalony długoszpon żyje teraz w jednym z czeskich zoo.

– W europejskich ogrodach jest ich niewiele. Są niezwykle wrażliwe, delikatne. To, że je dostaliśmy, to jakiś cud nad Wisłą. Dlaczego? Negocjowałem ich sprowadzenie kilka lat. To rzadki i egzotyczny ptak. Gdy się go przewozi, to może ze stresu umrzeć – mówi Kruszewicz.

Będąc jeszcze szefem ptaszarni i azylu, sprowadził trzy lata temu do Warszawy parę tych ptaków z Holandii. To wciąż jedyna para długoszponów w Polsce.

To cenne ptaszki. Specjalnie dla nich zbudowano pływające wyspy w ptaszarni. Na nich żyje nasza mała trójka. Zajmuje się nimi tata długoszpon. – Bo u tego gatunku jest tak, że młode – kiedy się boją – upychają się pod skrzydło ojcowskie. I tak sobie bezpiecznie spacerują.

[ramka][link=http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/495531_Sztuczne_oddychanie_usta_dziob.html][/ramka] Czytaj w "Życiu Warszawy"[/link]

Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne