Według informacji "Rz" Prokuratura Okręgowa w Gliwicach, która od prawie dwóch lat prowadzi śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy handlu kościelnymi gruntami postawiła mu trzy zarzuty: korumpowania członka Komisji Majątkowej i oszustwa na rzecz norbertanek oraz kościelnego towarzystwa.

Gliwicka prokuratura trzymała informację o zatrzymaniu Marka P. w tajemnicy.

Marek P. to były funkcjonariusz śląskiej Służby Bezpieczeństwa, słynący z wyjątkowej skuteczności w odzyskiwaniu ziemi utraconej przez Kościół w czasach PRL. Jako pełnomocnik zakonów m.in. elżbietanek, parafii (Kościoła Mariackiego w Krakowie) i Towarzystwa Pomocy dla Bezdomnych im. św. Brata Alberta w Krakowie, który działa na rzecz krakowskich albertanek, składał w rządowo-kościelnej Komisji Majątkowej wnioski o zwrot ziemi. Atrakcyjne grunty Marek P. - w imieniu beneficjantów - sprzedawał dalej, w prywatne ręce. "Rz" pisała o P. wielokrotnie.

Obecnie przed Sądem Okręgowym w Gliwicach toczy się postępowanie. Prokuratura wnioskowała o trzymiesięczny areszt dla Marka P. Grozi mu do 10 lat więzienia.