Czytaj także w Życiu Warszawy Online
Niepełnosprawni mają możliwość, by 9 października głosować korespondencyjnie, przez wyznaczonego przez siebie pełnomocnika albo osobiście w jednym z 240 lokali, dostosowanych do potrzeb osób na wózkach czy niewidomych.
Poruszający się na wózku Krzysztof Kaperczak ze Społecznej Rady ds. Osób Niepełnosprawnych zachęcał wczoraj do skorzystania z oferowanych w tych wyborach udogodnień. – Oczywiście najwięcej osób niepełnosprawnych wybierze tę najtrudniejszą drogę i zagłosuje osobiście. Bo nie ma to jak satysfakcja, gdy samemu wrzuca się kartę do urny – śmieje się. – Choć dobrze, że wachlarz możliwości się rozszerza i ci, którzy są przykuci do łóżek, również mają szansę spełnić obywatelski obowiązek. Zachęcam do skorzystania z niego – mówi Kaperczak.
Oczywiście trzeba przedtem spełnić kilka formalności. Przede wszystkim zgłosić taki zamiar w urzędzie dzielnicy.
Niestety, ratusz ma wciąż bardzo mało takich zgłoszeń.