W dzisiejszych spotkaniach w najlepszej sytuacji była Irlandia, która w piątek pokonała na wyjeździe Estonię 4:0. O awans do przyszłorocznego turnieju walczą wciąż Portugalczycy, którzy po bezbramkowym remisie zmierzą się dziś w Lizbonie z Bośnią i Hercegowiną.
Piłkarze Chorwacji po raz czwarty w historii awansowali do mistrzostw Europy. Tak naprawdę sprawę awansu rozstrzygnęli już w pierwszym barażowym meczu z Turkami, który wygrali w Stambule 3:0.
W tej sytuacji rewanż w Zagrzebiu był formalnością. We wtorkowym spotkaniu gole już nie padły, ale trener Chorwatów Slaven Bilic komplementował rywali.
- Turcja udowodniła dzisiaj, że jest silnym i groźnym zespołem. Musieliśmy zagrać bardzo skoncentrowani, mimo wielkiej przewagi z pierwszego meczu - podkreślił Bilic.
Tureckie media już przed meczem poinformowały, że selekcjoner reprezentacji tego kraju Guus Hiddink złoży wkrótce dymisję. Turecka federacja ma zapłacić słynnemu Holendrowi wszystkie pieniądze wynikające z kontraktu, który miał obowiązywać do sierpnia 2012 roku.