Jutro władze Warszawy podpiszą umowę z Żeglugą Wrocławską na remont holownika „Lubecki" oraz jego 15-letnie użytkowanie.
To będzie pierwszy w polskim samorządzie kontrakt na koncesję usługową – taka forma partnerstwa publiczno-prywatnego.
Warszawski samorząd kupił wrak „Lubeckiego" od firmy Hydrobudowa. Dziś stoi on w bydgoskiej stoczni i ciężko dopatrzyć się w nim statku. To niemal sam kadłub. Wrocławski armator ma w ten sprzęt tchnąć nowe życie.
– Chcemy, by pierwsze wycieczki po Wiśle odbyły się już wiosną przyszłego roku – zapowiada Agnieszka Kłąb z biura prasowego ratusza.
W planach jest np. „Spacer po Wiśle" – to ok. godzinny rejs w granicach miasta. Dłuższa wersja to „Piknik nad Wisłą" – trzy-, czterogodzinny rejs do Wilanowa, na Bielany czy do Wawra i z powrotem (po drodze ma się odbywać odpoczynek z ogniskiem).