Polska jest coraz częściej odwiedzana przez turystów biznesowych, którzy przyjeżdżają tu na kongresy i konferencje. Rzeczywiście biznesmeni i naukowcy tak często wizytują nasz kraj?
Sławomir Wróblewski: Od dobrych dziesięciu lat jedna trzecia odwiedzających nas gości to turyści biznesowi.
To taki sam procent przyjezdnych, co np. w Wielkiej Brytanii.
Ale czy turysta przyjeżdżający na konferencję zdąży wydać u nas choć parę euro?
Gość biznesowy wydaje dziennie nawet pięć razy tyle, co typowy turysta. Mieszka w lepszych hotelach, korzysta z taksówek, a nie z tramwaju, idzie do restauracji, a nie je kanapki na ławce w parku itd.