Największe spadki zanotowały dwa sektory: energetyczny oraz bankowy.
Na ryku obligacji negatywnie wyróżniały się polskie dziesięciolatki, których rentowność wzrosła o ponad 10 pkt bazowych przebijając granicę 3% pierwszy raz od końca 2018 roku.
Na poziomie makroekonomicznym, lokalnie zaskoczeniem dla rynku był wysoki odczyt inflacji CPI za kwiecień na poziomie 2,2% wobec 1,7% w marcu.
Globalnie, oczy skierowane były na FED, który utrzymał główna stopę procentową bez zmian.
Koniec tygodnia przyniósł pozytywne wiadomości z rynku pracy w USA, gdzie w kwietniu poza rolnictwem przybyło 263 tys. miejsc pracy wobec zakładanych 190 tys.