Ludzie żyją po to, żeby się rozmnażać

- Mam znajomych gejów, ale nie wchodzimy na te tematy. Oni szanują moje zdanie, a ja ich – mówi Lech Wałęsa

Aktualizacja: 07.03.2013 02:33 Publikacja: 06.03.2013 20:00

Panie prezydencie, jest pan homofobem?

Lech Wałęsa, były prezydent RP:

Broń Boże! Żadnym homofobem nie jestem. Walczę o to, żeby demokracja odzwierciedlała przekrój społeczny. Jeśli ktoś ma 3 proc., to powinien zajmować miejsce na 3 proc. Nagusy nie mogą rozbierać się i biegać po ulicach, pokazując większości swoją odrębność. Nie podoba mi się afiszowanie się ze swoim homoseksualizmem. To nie jest główny nurt. Ludzie żyją po to, żeby się rozmnażać i płacić podatki.

Pańska wypowiedź w TVN 24, że w polskim Sejmie homoseksualiści powinni siedzieć w ostatniej ławie sali plenarnej, czy nawet jeszcze za murem, a nie gdzieś na przodzie, to nie była wypowiedź dyskryminująca homoseksualistów?

Uznaję homoseksualistów i nie zgadzam się na ich prześladowanie. Ale jestem przeciwko afiszowaniu się i przeciwko zajmowaniu przez nich niewłaściwych miejsc. Społeczne poparcie, jakie mają, nie pozwoli im na wejście do Sejmu większą grupą. A tym bardziej na zasiadanie w pierwszych ławach. Stąd moje słowa o tym, że homoseksualiści powinni siedzieć w ostatnich ławach w parlamencie, a nawet za murem.  Tyle miejsc w parlamencie, ile społecznego poparcia.

Zamierza pan przeprosić za swoją wypowiedź, która dotknęła środowiska homoseksualne i oburzyła część opinii społecznej?

W życiu nie przeproszę! Jeszcze nikt Wałęsy na kolana nie rzucił. Oni wiedzą, że ja nie jestem za dyskryminacją. To jest ich walka – narzucić większości swoje zdanie. Teraz większość ma przepraszać mniejszość? Nie! W następnych wyborach zrobię wszystko, żeby dostali tyle, na ile zasługują. Czyli nie więcej niż 3 proc. Naciśnięto mi na odcisk. Będę wypowiadał się za tym, żeby przekrój społeczeństwa był reprezentowany w parlamencie. Polska musi się rozwijać, a nie popierać nurty, które nie pozwalają na rozwój. W duchu patriotyzmu.

Chce pan tworzyć getta ławkowe dla gejów?

Nie chcę tworzyć gett ławkowych dla gejów! Co pan?! Ja o gettach ławkowych nie mówiłem. Źle zrozumiano mnie w rozmowie. Mówi się szybko, skrótowo, a później ludzie źle interpretują moje wypowiedzi. Powtarzam, gdyby demokracja odzwierciedlała przekrój społeczeństwa, to miejsce gejów byłoby w ostatnich ławach Sejmu, a nawet poza parlamentem. Nikomu praw nie odbieram, tylko diagnozuję nastroje społeczne.  Nie zgadzam się na dyskryminację gejów i tworzenie dla nich gett.

Spotka się pan z Robertem Biedroniem z Ruchu Palikota, który chciałby z panem porozmawiać na temat sytuacji homoseksualistów?

Nie spotkam się z Biedroniem. On chce mówić na te tematy, a ja mam swoje zdanie niezmienne od lat i zmieniać go nie zamierzam.

Ale spotkanie z przedstawicielem homoseksualistów może pomogłoby panu lepiej zrozumieć życie mniejszości seksualnych?

Mniejszość seksualna wymusza na większości różnego typu uznania. Szkoda mojego czasu na przekonywanie mnie do tematu, w którym zdanie mam ugruntowane. Ja Biedronia nie zamierzam do niczego przekonywać i niech on mnie też nie przekonuje. Powtarzam, oni chcą mnie rzucić na kolana. A Wałęsy jeszcze nikt na kolana nie rzucił. I nie rzuci.

Spotykał się pan z Eltonem Johnem, nagradzał go i nie przeszkadzało panu, że piosenkarz jest gejem żyjącym w cywilnym związku partnerskim, w którym wychowuje ze swoim partnerem dziecko?

Z Eltonem Johnem spotykałem się w innej koncepcji. Honorowałem go jako wielkiego człowieka i artystę, a nie geja. O tych sprawach nie rozmawialiśmy. Z Eltonem Johnem, tak jak z Biedroniem, też bym się nie spotkał, żeby rozmawiać o homoseksualizmie. Mam znajomych gejów, ale nie wchodzimy na te tematy. Oni szanują moje zdanie, a ja ich.

Czy pan się nie zaparł dla zasady i teraz nie brnie w niefortunną wypowiedź?

Mam taki charakter. Można mnie zabić, ale nie pokonać. Jeśli ktoś myśli, że pokona Wałęsę, to się myli. Niech ludzie mnie dobrze rozumieją, a nie próbują zamykać mi usta. Próbuje mi się zabrać prawo do wypowiedzi i wolności słowa. Jest wolność słowa, o którą ja też walczyłem. Uważam, że sprawa związków partnerskich powinna zostać uregulowana. Tylko nie nazywajmy ich małżeństwami, bo to jest zarezerwowane dla kobiety i mężczyzny. Pan Bóg stworzył kobietę i mężczyznę po to, żeby się rozmnażali. Jeśli większość osób poszłaby w homoseksualizm, to kto płaciłby podatki? Niech nie narzucają się społeczeństwu.

Czy alternatywą dla domów dziecka nie powinna być adopcja dzieci, również przez pary homoseksualne?

W żadnym wypadku. To jest niewychowawcze i ja jestem przeciw.

Część Polaków, duża grupa posłów PO, lewica, część mediów i tych, którzy dotychczas stali za panem murem, dziś są krytyczni względem pana. Agnieszka Holland powiedziała, że nawet najwięksi tracą rozum, i dodała, że brakuje panu wykształcenia, słucha pan Radia Maryja i nie rozumie, czym jest dzisiaj demokracja.

U niektórych intelekt jest wrodzony, a u innych nabyty. Niektórzy, mimo swojego wykształcenia, pozostają gamoniami.

Nie boi się pan, że ludzie w Polsce odwrócą się od pana?

Boję się tylko Pana Boga. Nie boję się żadnej grupy ludzi, partii ani innych lobbystów. Naród mnie popiera. Mówię głosem większości Polaków. Nie tylko Polaków, ale też Europy i świata. Dostaję listy, telefony, mejle z poparciem. Ludzie myślą tak jak ja. Tylko Wałęsa miał odwagę to powiedzieć. Nie stawiam murów i nie walczę z homoseksualizmem. Chcę faktycznego przekroju społecznego. Niech każdy według miary dostanie to, co mu się należy i na co zasługuje.

Skoro ma pan takie poparcie, o jakim pan mówi, to może wystartuje pan ponownie w wyborach prezydenckich?

W wyborach prezydenckich już nie wystartuję. Mam 70 lat i nie mam ochoty. Są młodsi. Moje pomysły zostały zniszczone. I prywatyzacja, i demokracja, i dekrety. Wszystko, co proponowałem, zostało zniszczone.

Nie ma pan wrażenia, że rozmienia swoją legendę na drobne?

A co ja mam robić? Moim marzeniem było obalić komunizm. Wywalczoną demokrację przekazałem narodowi. Ale naród wolał wybrać Kwaśniewskiego i SLD. Miałem pomysł na dwie kadencje, ale wszystko mi popsuto.

Porozmawiajmy na temat bieżącej polityki. Czy słusznie, że Donald Tusk zatrzymał na stanowisku ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina?

Jeden samochód nie może mieć dwóch kierowców. Wolałbym, żeby w przyszłości Gowin zamiast Kaczyńskiego przewodził na prawicy.

A czy Europa Plus ma szansę powodzenia?

Janusz Palikot dostrzegał kiedyś problemy, o których nikt nie mówił. Ale nie potrafił ich rozwiązywać. Robi to fatalnie, bo popełnia gafę za gafą. Jeśli wróci do bycia poważnym politykiem, to ma szansę znowu zaistnieć. Coś tam się uda Europie Plus, ale nie za dużo. Problem w polskiej polityce leży gdzie indziej. W złej ordynacji wyborczej. Należy zabrać pieniądze partiom. Zmienić ordynację i regulamin sejmowy. Dopóki to się nie zmieni, dopóty nowe ugrupowania polityczne nie mają szansy na polityczny sukces.

Platforma Obywatelska u swojego zarania postulowała m.in. zmianę ordynacji wyborczej, likwidację finansowania partii z budżetu, likwidację Senatu, zmniejszenie liczby posłów, zniesienie immunitetu. Dzisiaj partia Donalda Tuska milczy na ten temat. PO zdradziła swoje ideały?

Przytoczone fakty o tym świadczą. PO odeszła od swoich ideałów i dzisiaj płaci za to dużą cenę. Platformę ratuje to, że Polacy nie mają alternatywy. Ludzie boją się PiS, dlatego Tusk jest skazany na sukces. Pokażcie mi partię, która potrafi rozwiązać problem bezrobocia czy niedożywionych dzieci, to na nią zagłosuję.  Z przykrością stwierdzam, że jesteśmy skazani na PO.

Do roli szefa PO może aspirować Grzegorz Schetyna. Ma szanse z Tuskiem?

Nikt w PO nie ma szans z Tuskiem. On jest bardzo dobry w rozgrywaniu.

Panie prezydencie, jest pan homofobem?

Lech Wałęsa, były prezydent RP:

Pozostało 99% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!