Ogłoszone w piątek wyniki egzaminu dojrzałości były szokująco złe: co czwarty tegoroczny maturzysta oblał egzamin z matematyki. Zdaniem ekspertów to konsekwencja nie tylko pracy liceów czy techników, ale i niskiej jakości nauczania tego przedmiotu na niższych szczeblach edukacji. Z rachunkami nie radzą sobie gimnazjaliści, którzy z problemami wychodzą już ze szkoły podstawowej.

Minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska przyznaje w rozmowie z „Rz": problem zaczyna się już na etapie nauczania wczesnoszkolnego, czyli w klasach I–III. Jej zdaniem dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że nauczyciele na tym szczeblu edukacji nie muszą mieć kierunkowego wykształcenia matematycznego.

– Prowadzimy właśnie badania kompetencji tych nauczycieli w zakresie matematyki. W sierpniu przedstawimy szczegółowe rekomendacje – zapewnia Kluzik-Rostkowska. Jednak już teraz zapowiada zmiany. Od września 2015 r. MEN wspólnie z resortem nauki rozpocznie program „Szkoła ćwiczeń". W każdym województwie zostaną wyłowione te szkoły, które odnoszą sukcesy w nauczaniu konkretnych przedmiotów.

Więcej w jutrzejszej "Rzeczpospolitej"