Raport zawiera szczegółowy protokół zdarzeń. Według cytowanych przez "Bildzeitung" fragmentów po raz ostatni piloci skontaktowali się z wieżą kontrolną o godz. 10.30, a więc pół godziny po starcie. W tym czasie samolot osiągnął tzw. wysokość przelotową. Minutę później, bez zezwolenia kontrolerów lotów, Airbus rozpoczął zniżanie w tempie 17,8 m na sekundę. Piloci nie odpowiadali na wezwania wieży, dlatego o 10.35 kontrolerzy uruchomili procedurę alarmową tzw. DETRESFA Distress Phase i poinformowali o tym francuskie służby poszukiwawcze i ratownicze.
Czytaj także: Nowe informacje ws. katastrofy Airbusa. Jeden z pilotów wyszedł z kabiny
O 10.36 francuscy kontrolerzy lotu po raz ostatni nadali wezwanie do pilotów lotu 4U9525 na międzynarodowej częstotliwości awaryjnej.
O godz. 10.40 samolot Germanwings zniknął z ekranów radarów. Ostatnia zarejestrowana wysokość lotu wynosiła 1890 metrów. Dwie minuty później francuska agencja bezpieczeństwa lotów poinformowała służby ratunkowe o utracie kontaktu radarowego z maszyną - podaje "Bildzeitung".
Według późniejszych doniesień dowództwo francuskich sił powietrznych wysłało natychmiast w rejon katastrofy myśliwiec typu "Mirage". Samolot ten dotarł jednak za późno i nie odnalazł miejsca tragedii.