Na miejscu wybuchu została wznowiona akcja poszukiwawczo-ratownicza. Dzięki niej, w rumowisku udało się odnaleźć żywego mężczyznę. Uznawany za zaginionego został przewieziony do szpitala. Agencja Xinhua przekazała, że jest to 19-letni strażak Zhou Ti.
Wciąż kilkadziesiąt osób uznaje się za zaginione.
Chińscy cenzorzy starają się, aby temat wybuchu zniknął z czołówek serwisów informacyjnych. Departament Propagandy w Tianjin zabronił dziennikarzom pisać na temat wybuchu w mediach społecznościowych. Dziennikarze nie mogą też relacjonować sytuacji na żywo.
Kilka tysięcy mieszkańców, którzy zostali ewakuowani, lub stracili dach nad głową, ostatnią noc spędziło w tymczasowych obozach.
Pogorzelisko miejscami wciąż płonie. Nad miejscem eksplozji wciąż unosi się dym.