Walczył z Daesh, odpowie za morderstwa?

Holenderska policja aresztowała 47-letniego byłego żołnierza, który ma odpowiedzieć za zabijanie dżihadystów w czasie walk z Daesh w Syrii.

Aktualizacja: 16.01.2016 04:10 Publikacja: 16.01.2016 04:00

Walczył z Daesh, odpowie za morderstwa?

Foto: AFP

Holender w 2015 roku spędził pewien czas w Syrii, gdzie walczył w szeregach kurdyjskiej milicji z dżihadystami z Daesh. Tymczasem, jak informuje prokuratura, holenderskie prawo zakazuje obywatelom tego kraju stosowania przemocy wobec osób trzecich z wyjątkiem działania w obronie własnej. "Zabijanie bojowników Daesh może być więc podstawą, do oskarżenia o morderstwo" - głosi oświadczenie holenderskiej prokuratury.

Były holenderski żołnierz został aresztowany 13 stycznia w Arnhem, a dwa dni później stanął przed sądem w Rotterdamie. Według holenderskich mediów zatrzymanym jest Jitse Akse. Mężczyzna wyjechał do Syrii w pierwszych miesiącach 2015 roku. - Kiedy zobaczysz co oni zrobili... Zabijając członka Daesh prawdopodobnie ratowałem dziesiątki istnień - mówił Akse w rozmowie z lokalną gazetą.  Z kolei na Facebooku mężczyzna pisał, że w Syrii "miał szansę, by coś zmienić", a dzięki umiejętnościom nabytym w armii był w stanie pomagać Kurdom.

Holenderska prokuratura wyjaśnia, że jest istotna różnica między obywatelami, którzy wyjeżdżają do Syrii walczyć na własną rękę, a holenderską armią, która szkoli irackich żołnierzy i bierze udział w nalotach na pozycje Daesh w Iraku. "Iracki rząd poprosił o pomoc i nasi żołnierze działają tam zgodnie z prawem" - podkreśla prokuratura w oświadczeniu.

Holandia bierze udział w działaniach koalicji przeprowadzającej naloty na pozycje Daesh w Iraku od października 2014 roku. W najbliższym czasie rząd Holandii ma podjąć decyzję, odnośnie udziału sił powietrznych tego kraju w atakach na pozycje Daesh w Syrii.

Zobacz także:

Holender w 2015 roku spędził pewien czas w Syrii, gdzie walczył w szeregach kurdyjskiej milicji z dżihadystami z Daesh. Tymczasem, jak informuje prokuratura, holenderskie prawo zakazuje obywatelom tego kraju stosowania przemocy wobec osób trzecich z wyjątkiem działania w obronie własnej. "Zabijanie bojowników Daesh może być więc podstawą, do oskarżenia o morderstwo" - głosi oświadczenie holenderskiej prokuratury.

Były holenderski żołnierz został aresztowany 13 stycznia w Arnhem, a dwa dni później stanął przed sądem w Rotterdamie. Według holenderskich mediów zatrzymanym jest Jitse Akse. Mężczyzna wyjechał do Syrii w pierwszych miesiącach 2015 roku. - Kiedy zobaczysz co oni zrobili... Zabijając członka Daesh prawdopodobnie ratowałem dziesiątki istnień - mówił Akse w rozmowie z lokalną gazetą.  Z kolei na Facebooku mężczyzna pisał, że w Syrii "miał szansę, by coś zmienić", a dzięki umiejętnościom nabytym w armii był w stanie pomagać Kurdom.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!