Czytaj więcej:

"Ja st. insp. Wydz. II-go K.W.M.O w Olszytynie, melduję, że w dniu 21 XII 1970 r. w związku z akcją >Jesień 1970 r.< dokonałem doraźnego pozyskania ob. WAŁĘSA LECH s. Bolesława i Feliksy z d. Kamińska ur. 29.09.1943 w Popowie pow. Lipno woj. Bydgoszcz (...)" - rozpoczyna się raport. Dalej podane są informacje dot. stanu cywilnego Wałęsy, wykształcenia i zatrudnienia.

"W trakcie rozmowy werbunkowej Wałęsa L. podał, że osobnik gruby, otyły, wzrost średni, lat ok. 27, który przemawiał z okna dyrekcji w luźnej rozmowie, w gabinecie dyrektora. oświadczył m.in., że w hotelu (prawdopodobnie na ul. Tuwima) utworzyliśmy kolektyw, który już wcześniej opracował odezwę do robotników oraz projekt postulatów" - informuje Graczyk. Jak dodaje Graczyk: "po skończonej rozmowie L. Wałęsa napisał zobowiązanie i zachowanie tajemnicy i współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa. W/w obrał pseudonim >BOLEK<".

 

Z pisma wynika, że pierwsze spotkanie umówiono na dzień 22 grudnia 1970 r. godz. 17 "obok baru mlecznego >Ruczaj<". Wśród "zadań" Graczyk wymienia: "ustalać osoby, które brały udział w rozbojach, grabieżach, podpaleniach i.t.p." oraz "ustalić osoby zam. w hotelach stoczni, która przed wydarzeniami z 14 i 15. XII tworzyły kolektywy przygotowujące strajk i manifestację". W piśmie czytamy też, że - według Graczyka - Wałęsa zgodził się ze stanowiskiem, iż osoby uczestniczące "w rozbojach i sabotażach" (w tym miejscu tekst nie jest w pełni czytelny - PAP) "muszą być wykryci i osądzeni" oraz "oświadczył, że jest gotów do udzielenia nam w tej sprawie pomocy".

Upomnienie TW "Bolka" w sprawie jego zachowania

W udostępnionych przez IPN dokumentach TW "Bolka" jest m.in. upomnienie, sformułowane po jego adresem przez oficera prowadzącego, po tym jak na zebraniu stoczniowym w 1971 roku poparł pomysł postawienia tablicy, upamiętniającej ofiary wydarzeń grudniowych z 1970 roku.

Wśród udostępnionych w teczce "Bolka" dokumentów jest m.in. doniesienie innego tajnego współpracownika o zebraniu w Stoczni Gdańskiej, podczas którego Lech Wałęsa miał poprzeć pomysł postawienia tablicy, upamiętniającej ofiary wydarzeń grudniowych, by "kłuła w oczy".

Oficer prowadzący TW "Bolka" w notatce służbowej z 24 września 1971 roku relacjonuje rozmowę na ten temat, jaką przeprowadził z agentem:

"W dniu 23.09.1971 r. przyjąłem na kontakt tw. ps. >Bolek

Dalej oficer pisze, że TW "Bolkowi" zwrócił uwagę na formę pisania doniesień. "Oświadczyłem mu, że w informacji swojej ma podawać tylko i wyłącznie wypowiedzi osób trzecich, nie dodając żadnych swoich komentarzy i domysłów. Dałem mu zadanie ustalenia osób, którzy domagają się postawienia tablicy na terenie Stoczni. Scharakteryzować wypowiedzi i zachowanie się Szołocha".

Na końcu są uwagi własne oficera: "Z całokształtu przeprowadzonej rozmowy z tw. >Bolek< wywnioskowałem, że jest to człowiek bardzo wybuchowy, częstokroć nie analizuje swoje wypowiedzi, potrafi z rzeczy stosunkowo błachych robić problemy. W związku z tym musi być często kontrolowany" (pisownia oryginalna).