Reklama

Ukraina ma problem ze stworzeniem nowego rządu

Parlament nie zdążył mianować nowego premiera z powodu zagrożenia terrorystycznego.

Aktualizacja: 12.04.2016 20:09 Publikacja: 12.04.2016 19:46

Ukraina ma problem ze stworzeniem nowego rządu

Foto: AFP

Burzliwe omawianie w Radzie Najwyższej składu nowego rządu zostało przerwane informacją o podłożeniu bomby w budynku. Nim deputowani uzgodnili wszystkie kandydatury ministrów, musieli opuścić budynek.

Alarm okazał się fałszywy. Policja wykryła, że ostrzeżenie nadeszło z Rosji. Ale emocje wokół tworzenia nowej rady ministrów są tak wielkie, że w Kijowie nikogo by nie zdziwiło, gdyby w budynku parlamentu znaleziono prawdziwą bombę.

W przewidywaniu manifestacji za i przeciw różnym kandydaturom na szefa rządu siedzibę Rady Najwyższej otoczyły oddziały policji i Gwardii Narodowej.

Targi o ministerialne fotele przeniosły się do budynku administracji prezydenta. Okazało się, że największy opór poszczególnym kandydaturom stawia własna frakcja parlamentarna Petra Poroszenki, która nie chce się zgodzić na osoby proponowane przez kandydata na premiera Wołodymyra Hrojsmana.

Najbardziej zajadłe spory toczą się o ministerstwa, z których można wyciągnąć największe zyski, dlatego zwyczajowo podporządkowane oligarchom: gospodarki oraz energetyki.

Reklama
Reklama

Deputowani z frakcji ustępującego szefa rządu Arsenija Jaceniuka nazwali już te polityczne targi „premieriadą". Były prezydent Gruzji, a obecnie gubernator Odessy Micheil Saakaszwili zaapelował do ukraińskich polityków – głównie do prezydenta – o powściągnięcie ambicji i zmianę „podejścia do reform".

Przeciągający się proces zarówno odwoływania starego rządu (parlament formalnie jeszcze nie zdymisjonował Jaceniuka), jak i powoływania nowego wywołał zniecierpliwienie ukraińskich partnerów, przede wszystkim USA. Amerykański ambasador w Kijowie Geoffrey Pyatt wprost zapowiedział, że dopóki nie zostanie powołany nowy rząd, dopóty Ukraina nie otrzyma ani dalszego wsparcia finansowego z Waszyngtonu, ani trzeciej transzy kredytu Międzynarodowego Funduszu Walutowego w wysokości miliarda dolarów. – To wszystko zależy od określenia nowego gabinetu z jasnym mandatem do przeprowadzenia reform – powiedział dziennikarzom.

Zastępca rzecznika Departamentu Stanu Mark Toner dodał do tego inne warunki. – Jak najszybsze powołanie nowego rządu, który zobowiąże się do kontynuowania koniecznych reform, w szczególności tych, które rekomendują Międzynarodowy Fundusz Walutowy oraz Unia Europejska. Dodam, że wierzymy, iż ukraiński rząd będzie w stanie je przeprowadzić – powiedział Toner.

Tak jak Saakaszwili odpowiedzialnością za reformy obarczył również prezydenta Poroszenkę.

– Wierzymy, że (rząd w Kijowie) wypełnia i będzie wypełniał porozumienia mińskie – dodał.

Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama