Autor tej książki twierdzi, że tak i podpowiada politykom, jak to zrobić. Książka Grzegorza M. Malinowskiego, adiunkta w Centrum Badawczym Transformacji, Integracji i Globalizacji nieprzypadkiem ukazuje się dwa lata po ukazaniu się głośnej ekonomicznej rozprawy Thomasa Piketty'ego „Kapitał w XXI wieku", który, przypomnijmy, udowodnił w swojej 700-stronicowej książce, że świat jest skazany na powolne pogłębianie się nierówności z uwagi na to, że dochody z kapitału są wyższe od wzrostu gospodarczego. Teza postawiona i obroniona przez Piketty'ego jest do pewnego stopnia punktem wyjścia dla Malinowskiego. – Zawsze wtedy, gdy dynamika gospodarcza jest niższa od stopy zwrotu z kapitału, dochodzi do stopniowego, kumulatywnego bogacenia się ludzi bogatych. Dystrybucja kapitału jest o wiele bardziej nierówna niż dochodu i faworyzuje najzamożniejszych – zgadza się z Pikettym.