W środę po południu inwestorzy płacą za dolara 3,94 zł, a za euro 4,30 zł. Tylko dzisiaj kurs USD/PLN zniżkuje o 0,8 proc. Tym samym dolar wraca w pobliże poziomów zamknięcia 2023 r. Euro z kolei ląduje w okolicach dołka z połowy grudnia ubiegłego roku.

Rada Polityki Pieniężnej utrzymała dziś stopy procentowe na dotychczasowych poziomach. Złotemu pomaga także umocnienie euro do dolara. Kurs głównej pary walutowej po południu przebija poziom 1,09. Poprzednie euro tak silne do dolara było w połowie stycznia.

- Relatywnie wysokie tempo wzrostu gospodarczego i niechęć RPP do wznowienia obniżek, gdy Fed i EBC przestaną wzbraniać się przed nieuniknionym luzowaniem polityki pieniężnej, to połączenie, które zwiastuje, że złoty szczyty ma jeszcze przed sobą - ocenia Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl. Prognozy walutowe Cinkciarz.pl zakładają, że kwestią czasu jest trwałe przebicie przez EUR/PLN pułapu 4,30 zł, który w minionych miesiącach powstrzymywał spadki. USD/PLN z kolei ma osiągnąć 3,65 zł, a CHF/PLN 4,30 zł.