Sprawa dotyczy umowy pożyczki na 650 zł. Kobieta zobowiązała się do jej zwrotu w terminie 30 dni. Poza spłatą należności głównej zobowiązała się też do zapłaty opłaty manipulacyjnej w wysokości 150 zł oraz odsetek umownych w wysokości 1% za każdy dzień zwłoki w spełnieniu świadczenia.
W związku z tym, że pożyczająca pieniądza kobieta nie wywiązała się ze zobowiązania, sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Mikołowie. Ten nakazał pozwanej zapłatę w terminie 14 dni żądanej pozwem kwoty 1098,50 zł wraz z umownymi odsetkami w wysokości 1% za każdy dzień zwłoki w spełnieniu świadczenia oraz kosztów postępowania.
Wobec braku sprzeciwu, orzeczenie to stało się prawomocne, po czym nadano mu klauzulę wykonalności. Jak podaje Prokuratura Krajowa, dotychczas komornik wyegzekwował około 50 tys. złotych, z czego wierzyciele otrzymali już ponad 40 tys. złotych. Jednakże do spłaty pozostała nadal należność główna tj. 1098,50 zł. oraz odsetki w kwocie przewyższającej 27 tys. złotych.
Prokurator Generalny uznał, że wydany przez sąd nakaz zapłaty sankcjonuje lichwiarskie odsetki czym godzi w zasadę demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej i jest sprzeczny z zasadami współżycia społecznego.
W skardze skierowanej do Sądu Najwyższego podniesiono, że w sprawie tej doszło do naruszenia zasady zaufania do państwa i jego organów, a zwłaszcza sądu, który procedował w niewłaściwy sposób. Uznał on bowiem, że roszczenie powoda w zakresie wysokości żądanych odsetek umownych było zasadne, mimo że z załączonych do pozwu dokumentów wprost wynikało, że oprocentowanie pożyczki ustalone zostało na poziomie zabronionym przez prawo, a postanowienia umowne naruszały równowagę kontraktową na niekorzyść pozwanej, której przysługiwał niewątpliwie status konsumenta. Prokurator Generalny podkreślił, że normy chroniące konsumentów mają na celu zapewnienie swoistej równowagi pomiędzy profesjonalnym uczestnikiem obrotu, jakim jest przedsiębiorca, a konsumentem. W niniejszej sprawie, wydanie orzeczenia nakładającego na stronę będącą konsumentem obowiązku zapłaty, bez zbadania umowy pożyczki, z której wynikało zobowiązanie, z uwagi na istniejące wątpliwości, co do jego uczciwego charakteru, gdy jego drugą stroną jest przedsiębiorca, było niewątpliwie sprzeczne z zasadą demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej.