Chodzi o art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. c ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Przepis ten stanowi, iż sąd z urzędu zwraca stronie połowę uiszczonej opłaty od pisma wszczynającego postępowanie w instancji, w której sprawa zakończyła się zawarciem ugody sądowej. Problem polega na tym, iż przepis ten nie przewiduje zwrotu połowy opłaty od pisma zawierającego zarzuty od nakazu zapłaty wniesione w postępowaniu, w którym sprawa zakończyła się zawarciem ugody sądowej.
Problem ten pojawił się w jednej ze spraw przed sądem okręgowym, który zasądził od D. K. (jako pozwanej) na rzecz powoda dochodzoną przez niego kwotę pieniężną oraz koszty postępowania. D. K. złożyła zarzuty od nakazu zapłaty, a następnie powód złożył pismo procesowe, w którym cofnął pozew wraz ze zrzeczeniem się roszczenia co do części dochodzonej pierwotnie kwoty wskazując jednocześnie, że strony są zainteresowane zawarciem ugody sądowej. I taką ugodę strony zawarły. Postanowieniem z grudnia 2010 r. sąd okręgowy umorzył postępowanie, zwrócił powodowi połowę uiszczonej przez niego opłaty od pozwu oraz oddalił wniosek D. K. o zwrot połowy opłaty od pisma zawierającego zarzuty.
Sąd okręgowy wskazał na art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. c ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, zgodnie z którym sąd zwraca stronie połowę uiszczonej opłaty od pisma wszczynającego postępowanie w instancji, w której sprawa zakończyła się zawarciem ugody sądowej. Pismem takim jest pozew, nie są nim natomiast zarzuty od nakazu zapłaty. D.K. zaskarżyła to rozstrzygnięcie, ale sąd apelacyjny oddalił jej zażalenie, podzielając w pełni stanowisko sądu I instancji.
Kobieta złożyła więc skargę do Trybunału Konstytucyjnego, w której twierdzi, że przepis art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. c ustawy jest niezgodny z Konstytucją, ponieważ narusza równość w dostępie do sądu w aspekcie finansowym. Ustawodawca preferuje w postępowaniu nakazowym powoda, który uiszcza od pozwu jedynie czwartą część opłaty, a przy tym uzyskuje zwrot połowy opłaty w tej wysokości w razie zawarcia ugody. Pozwany musi natomiast – w razie wniesienia zarzutów od nakazu zapłaty – do uiszczenia trzech czwartych opłaty, a po zawarciu ugody nie ma prawa do zwrotu – podnosi w skardze D.K.